Pracownicy elektrociepłowni Wrotków promują lubelskie cebularze wśród swoich kolegów w całej Polsce. Zakład włączył się w ogólnopolską kampanię PGE „Polskie – kupuję to!”.
Wewnątrz Grupy PGE stworzony został specjalny blog, który ułatwia pracownikom wszystkich spółek wymianę opinii o polskich produktach.
– Nie sposób także pominąć jednego z najbardziej charakterystycznych produktów w województwie lubelskim. Chodzi o cebularze, czyli drożdżowe chrupiące placki pokryte farszem z cebuli z dodatkiem maku. Najlepsze są na gorąco, ale na zimno smakują również bardzo dobrze – mówi Paweł Okapa, dyrektor oddziału.
Jak wynika z obliczeń, jeśli kupujemy towary polskich firm, wyprodukowane w naszym kraju, to w Polsce z każdej wydanej złotówki zostaje średnio 79 groszy. Tymczasem przy zakupie towaru importowanego z zagranicy, wytworzonego poza Polską, jest to 24 grosze.
Z wyliczeń firmy audytorsko-doradczej wynika także, że gdyby polscy konsumenci zwiększyli zaledwie o 1 proc. zakupy krajowych towarów kosztem importowanych, to w polskiej gospodarce zostawałoby rocznie dodatkowo 6,6 miliardów złotych.
TSpi / WT
Fot. archiwum