Czarna pszczoła wróciła do Polski

img 20200618 113411 2020 06 18 183758

Badacze czarnej pszczoły, która pojawiła się ostatnio na Lubelszczyźnie, zwrócili się do mieszkańców regionu ze specjalnym apelem. Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie chcą przygotować mapę występowania tego podlegającego ścisłej ochronie gatunkowej owada. W jej opracowaniu mogą pomóc mieszkańcy.

– W roku 2001 pszczoła czarna uznana była za gatunek wymarły na terenie Polski. Jednak do nas wróciła. Pierwszy raz odnotowaliśmy ją jakieś 4, 5 lat temu i od tamtego czasu widzimy, że pojawia się coraz częściej. Szczególnie upodobała sobie region Lubelszczyzny stąd nasz apel do mieszkańców tych terenów, ale nie tylko, że jeśli zobaczą taką pszczołę, to żeby dać nam znać. Dzięki temu stworzymy mapę występowania tego gatunku. Pszczoła ta jest bardzo charakterystyczna – ma czarną głowę, czarny tułów i czarny odwłok i pięknie mieniące się w słońcu niebiesko-fioletowe skrzydła. Jest największą w tej chwili pszczołą z terenów Europy – mówi profesor Aneta Strachecka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

W Wisznicach na posesji Kamila Badurowicza znajduje się jedyne w Polsce stanowisko badawcze pszczół czarnych.

– W warunkach naturalnych samice zakładają gniazda w martwym drewnie – spróchniałych gałęziach, pniach drzew. W moim gospodarstwie upodobały sobie stary budynek gospodarczy, ponieważ właśnie zapach starego drewna je przyciąga. Zamieszkały w tzw. hotelikach dla pszczół. Wspólnie z pracownikami Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie badamy, czy pszczoły preferują rośliny rodzime, czy obce. Poza tym obserwujemy relacje pomiędzy poszczególnymi osobnikami. Pszczoły te są piękne, bardzo zjawiskowe, w pełnym słońcu mienią się kolorami – mówi Kamil Badurowicz. – Jednym z ciekawych zjawisk jest to, że matki dożywają wyklucia się swojego potomstwa, dodatkowo karmią je w gnieździe. Opieka macierzyńska jest dosyć troskliwa. Co roku kilka samic, 8 – 10, decyduje się na założenie gniazda. Ciekawe jest też to, że samce są bardzo aktywne, nie kończą życia zaraz po kopulacji – dodaje. 

– Wiemy na pewno, że jest to pszczoła bardzo podatna na stres więc wszystkie zdjęcia i obserwacje robimy z dość dużej odległości. Tutaj znowu apeluję do mieszkańców Lubelszczyzny – jeżeli już Państwo decydujecie się na zrobienie zdjęcia, róbcie to z dużej odległości – mówi prof. Strachecka.

Badania prowadzone są także na osobnikach martwych znalezionych na posesji pana Kamila.

– W ten sposób możemy zbadać relacje genetyczne. Czy osobniki są spokrewnione czy nie. Możemy spróbować zbadać, na jakie rośliny latały, czy w układzie pokarmowym jest zawartość pyłków, czy nektaru – mówi Badurowicz.

Zadrzechnie czarnorogie to pszczoły samotnice, które nie produkują i nie gromadzą zapasów czyli miodu. Pyłek służy im jako pokarm dla siebie oraz potomstwa.

W okolicach Śląska pojawiły się fioletowe pszczoły. Są one bardzo podobne do czarnych, samice obydwu gatunków mogą rozróżnić jedynie specjaliści.

Adres mailowy, na który można wysyłać zdjęcia i informacje o występowaniu w regionie czarnej pszczoły to: aneta.strachecka@up.lublin.pl.  

MaT / SzyMon

Fot. nadesłane

Exit mobile version