W Grodzisku Żmijowiska pod Wilkowem rozpoczęły się trzydniowe Spotkania z Archeologią. To wydarzenie ma pokazać różnorodność tego miejsca i zaciekawić gości dawnymi przedmiotami znalezionymi podczas badań wykopaliskowych.
– Wiele eksponatów prezentujemy po raz pierwszy – mówi Anna Kacprzak z Grodziska Żmijowiska. – Większość zabytków została znaleziona właśnie w tym miejscu.
– Trochę na bazie doświadczeń z roku ubiegłego stwierdziliśmy, że na spotkaniach darujemy sobie rekonstrukcje historyczne, a spróbujemy zaciekawić naszą publiczność małą wystawą zabytków archeologicznych, odkrytych w Żmijowiskach, ale też referatami, prelekcjami wykładowców, którzy przyjadą do nas i z Warszawy, i z Lublina, i z kilku jeszcze miejsc. Tematyka tych prelekcji będzie bardzo różnorodna, począwszy od badania małych gródków słowiańskich, przez zagadnienia metalurgiczne. Będzie też miecz z Bochotnicy odkryty w 1993 roku. Tematów będzie mnóstwo. Codziennie będzie też można spotkać się z archeologiem, który oprowadzi po całym terenie muzeum – informuje Paweł Lis, kierownik Oddziału Grodzisko Żmijowiska Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.
– Dwie chaty, które się tutaj znajdują, są częściowo zagłębione w ziemię. To tak zwane półziemianki – tłumaczy Katarzyna Tajer z Muzeum Nadwiślańskiego. – Warto odczuć ten klimat. Są na około metr zagłębione w gruncie, więc w tej chwili jest w nich dużo chłodniej, niż na powietrzu. Za to w zimie jest cieplej. Tworzy to specyficzny mikroklimat. Warto też zobaczyć różne urządzenia grzewcze, które są w tych chatach. W pierwszej z nich mamy piec w kształcie podkowy. W drugiej jest to palenisko otwarte. Warto też zajrzeć do chaty numer trzy – naszej pracowni garncarskiej, gdzie można zobaczyć, jak były lepione naczynia. Mamy tutaj dwie rzeźby: garncarkę, która lepi naczynie z wałków gliny i garncarza, który posługuje się już kołem garncarskim.
– Można też obejrzeć przęśliki tkackie. Każdy z nich jest inny. Przęśliki to takie obciążniki wrzeciona do przędzenia nici. Mamy również szydło kościane. Zostało ono znalezione w dawnym śmietnisku, na peryferiach „wydmy”, na której jest usytuowane Żmijowsko. Odnaleźliśmy tam też bardzo dużo różnego rodzaju naczyń, głównie we fragmentach – opowiada Anna Kacprzak.
Z powodu pandemii na terenie Grodziska Żmijowiska obowiązują środki ostrożności. – Pracownicy są zaopatrzeni w przyłbice, maseczki, żebyśmy nie stwarzani zagrożenia. Natomiast naszych gości będziemy prosili o dwie rzeczy: na terenie otwartym o zachowanie bezpiecznej odległości minimum dwóch metrów, natomiast przy wejściu do chaty, w której znajduje się nasza miniwystawka, będziemy prosili, żeby wchodziły na raz tylko dwie osoby i to również zaopatrzone w maseczki bądź przyłbice.
Na ekspozycji znajdziemy ponadto zrekonstruowane naczynia, znalezione na miejscu paciorki oraz fragmenty noży.
Spotkania z Archeologią potrwają w Grodzisku Żmijowiska do niedzieli, 14 czerwca. Skansen można odwiedzać od 10.00 do 16.00.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. Łukasz Grabczak