Około 70 osób z oddziału wewnętrznego chełmskiego szpitala trafiło na kwarantannę. To zarówno pacjenci, jak i pracownicy placówki. Wszyscy zostali poddani testom na obecność koronawirusa, a oddział został zamknięty.
– Stało się tak po tym, jak przyszedł wynik wymazu pobranego od pacjenta z Chełma. Przebywał w szpitalu z objawami innej choroby. Został on przebadany na obecność koronawirusa, a wyniki wyszedł dodatni. Mężczyzna został przeniesiony na oddział zakaźny i ponownie przeprowadzono testy. Tym razem wyniki był ujemny. Obecnie szpital czeka na wyniki badań trzeciej próbki – mówi dyrektor chełmskiego szpitala Kamila Ćwik.
To już drugi podobny przypadek w chełmskim szpitalu. W połowie marca na oddział pulmonologiczny trafił tu ksiądz parafii w Białopolu chory na koronawirusa, który zmarł później w puławskim szpitalu. Wtedy kwarantanną zostały objęte 33 osoby, pacjenci i służby medyczne które miały z nim kontakt.
RyK (opr. DySzcz)
Fot. archiwum