Do pięciu lat więzienia grozi 47-latkowi z Lubartowa, który został przyłapany na kradzieży… sadzonek.
Do miejskiej komendy policji wpłynęły informacje dotyczące tego, że z Parku Miejskiego w Lubartowie notorycznie giną sadzonki różnych kwiatów i krzewów ozdobnych. Rośliny miały zostać wysadzane przy rewitalizacji parku przez ogrodników. Do kradzieży dochodziło w ciągu minionych dwóch miesięcy. Sprawca był nieznany.
Wieczorem lubartowscy kryminalni zatrzymali go na gorącym uczynku. Okazał się nim 47-letni mieszkaniec Lubartowa. Mężczyzna pakował kolejne rośliny do foliowego worka. Został zatrzymany i przewieziony do komendy. Za kradzież grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
ZAlew/WP
Fot. pixabay