Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Lublina składają radni miejscy klubu Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi o sprawę drzew, które nocą zostały przesadzone z ulicy Lipowej.
CZYTAJ: Nocne przesadzanie drzew na ul. Lipowej w Lublinie
– To nocne działanie „na złodzieja” jest tym bardziej niepokojące, że po niedzielnym popołudniowym proteście mieszkańców prezydent zapewnił, że projekt ponownie będzie weryfikowany – mówi przewodniczący miejskiego klubu radnych PiS, Piotr Gawryszczak. – Mam przygotowane zgłoszenie do prokuratury o możliwości naruszenia prawa, czyli ustawy w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt. Zakłada ona, że w okresie lęgowym nie powinno się przesadzać ani wycinać drzew. Oczywiście dopuszcza ona różne możliwości, ale wydaje się przy takim nocnym działaniu, prezydent niekoniecznie miał wszystkie pozwolenia.
Wczoraj (31.05) popołudniu odbył się protest mieszkańców przeciwko planowanej wycince drzew, związanej z modernizacją ulicy Lipowej.
CZYTAJ: „Ocalmy drzewa”. W Lublinie odbył się protest przeciwko planowanej wycince
ZOBACZ ZDJĘCIA: Protest w obronie drzew na ul. Lipowej w Lublinie
Na antenie Radia Lublin prezydent Krzysztof Żuk powiedział w niedzielę, 31 maja, że przebudowa Lipowej będzie realizowana w 2021 roku. Jest więc szansa na weryfikację projektu.
CZYTAJ: Prezydent Lublina: Jest szansa na zmianę planów ws. wycinki drzew przy Lipowej
Do sprawy odniósł się dziś zastępca prezydenta Lublina ds. inwestycji i rozwoju Artur Szymczyk, który nocną akcję tłumaczył, tym że usuwanie drzew z Lipowej było wcześniej zapowiadane właśnie na koniec maja, „ale przez deszcz, który padał cały weekend, wykonawca zdecydował się na wykonanie zadania nocą”. – Jesteśmy po rozmowie z firmą wykonawczą. Na pewno takie działania nie będą wykonywane w godzinach nocnych. Oczywiście te prace będziemy kontynuować, bo mówimy o przesadzaniu, a nie wycinaniu drzew. Natomiast nie jesteśmy w stanie powiedzieć kiedy, bo te drzewa, które pozostały do przesadzenia z ulicy Lipowej, to okazy o większej średnicy pnia. Do tego potrzebna jest duża maszyna, ale jest ona w tej chwili zepsuta – informuje Artur Szymczyk.
ZAlew / ToMa
Fot. i film nadesłane
ZOBACZ ZDJĘCIA: Ulica Lipowa po nocnym przesadzaniu drzew