To będą wakacje, które kolejny raz wystawią na próbę kierowców w Lublinie. Remont Alei Racławickich i okolic wkracza w kolejne fazy – dziś wyłączono z ruchu odcinek Lipowej.
Jak sobie radzą kierowcy i komunikacja miejska skierowana na objazdy wąskim ulicami centrum?
– Wszyscy szukają objazdu i łatwiejszej trasy, także jak ktoś myśli jadąc, to omija te problemy – mówi jeden z kierowców: – Ja akurat omijam Krakowskie Przedmieście, omijam Lipową. Jako kierowca taksówki potrafię sobie to zrekompensować, oczywiście za zgodą pasażerów. Jeżeli jadę na Spokojną, to muszę jechać przez Chopina. Jest ciężko.
– Od dnia dzisiejszego został zamknięty odcinek ul. Lipowej od Krakowskiego Przedmieścia do skrzyżowania z ulicą Okopową – mówi Dariusz Działo, dyrektor wydziału zarządzania ruchem drogowym i mobilności Urzędu Miasta Lublin: – Prośba do kierowców, żeby omijali ścisłe centrum i kierowali się na drogi objazdowe, na tzw. małą obwodnicę, wewnętrzną obwodnicę Lublina, po to, żeby nie korkować centrum. Objazdów należy szukać kierując się poprzez al. Tysiąclecia, Solidarności, do Ronda 100-lecia KUL, dalej al. Mazowieckiego na Czuby, albo z drugiej strony: Unii Lubelskiej bądź też Dywizjonu 303.
– Jakoś sobie radzimy. Racławickie w zasadzie można przejechać. Znam wszystkie skróty i jakoś sobie radzę. Skłodowskiej jest zablokowana cała, to jadę koło radia. Tu jest puściutko – mówi kierowca taksówki.
– W najbliższych dniach nastąpi wyłączenie sygnalizacji świetlnej na odcinku Alei Racławickich – zaznacza Dariusz Działo: – Dopuszczony będzie ruch pojazdów tylko związany z obsługą komunikacji publicznej, dojazdem do instytucji i posesji usytuowanych na przebudowywanym odcinku Alei Racławickich i ul. Lipowej. Kierowcy będą musieli szukać alternatywnych objazdów. Zmieniamy cykle sygnalizacji świetlnych na odcinku od Krakowskiego Przedmieścia w kierunku placu Litewskiego, ul. Kołłątaja, Zesłańców Sybiru, Okopowej do ul. Lipowej, bo tamtędy będą się poruszały pojazdy komunikacji miejskiej, dlatego że musimy nadać priorytety dla komunikacji zbiorowej. Kierowcy muszą się przyzwyczaić do tego, że dotąd, dopóki nie znajdą alternatywnych tras, centrum będzie się blokowało i będą stali w korkach. To są wąskie ulice. Przejazd jednego, dwóch, trzech pojazdów przegubowych, 11-metrowych, stwarza poważne utrudnienia w ruchu drogowym. Kiedy do tego dojdzie nam duży ruch pojazdów osobowych, powstaną zatory, bo zmniejszy się promień skrętu pojazdów komunikacji publicznej i nastąpi spowolnienie ruchu.
– Zazwyczaj te pierwsze dni są takie newralgiczne, w momencie, kiedy kierowcy nie znajdą sobie jeszcze alternatywnych dla siebie ulic do pokonania zamkniętej trasy – mówi Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie: – Dzisiejszego poranka nie odnotowaliśmy większych opóźnień i utrudnień związanych z kursowaniem komunikacji miejskiej, także mamy nadzieję, że taka stabilna sytuacja utrzyma się również przez cały czas zamknięcia tej ulicy.
Utrudnienia mamy nie tylko w centrum – od 18 do 29 czerwca – po raz kolejny – zamknięta będzie ulica Janowska w rejonie remontowanego wiaduktu kolejowego.
Kierowcy wiedzą co to oznacza – większy ruch na Romera, Nałkowskich i Diamentowej.
TSpi (opr. DySzcz)
Fot. Weronika Uziębło