Nie ma poważnego zagrożenia. Sytuacja na Wiśle jest stabilna

powodz 2020 06 26 171439

Sytuacja jest stabilna i na razie nie ma powodów do niepokoju – zapewniają służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Przez Lubelszczyznę przechodzi fala wezbraniowa na Wiśle. W Stężycy zorganizowano dziś wizję lokalną dotyczącą stanu wałów wiślanych.

– Do korony wału brakuje jeszcze około 2,5 metra – mówi lubelski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Grzegorz Alinowski. – Nie ma żadnego zagrożenia przelania wody przez wały, natomiast sytuacja wymaga, żebyśmy monitorowali stan wałów i budowli hydrotechnicznych. I to też robimy. Powiatowi komendanci PSP z powiatów przylegających do Wisły są w stałej gotowości, podobnie jak cała załoga. Oprócz tego mamy postawione w stan podwyższonej gotowości dwie kompanie przeciwpowodziowe oraz cały Krajowy System Ratowniczo-Gaśniczy.

CZYTAJ: Przez Lubelszczyznę przechodzi fala wezbraniowa na Wiśle. Sytuacja jest stabilna

– W nocy fala wezbraniowa na Wiśle trafiła do województwa lubelskiego. Na wodowskazie w Annopolu przekroczyła stan alarmowy. Natomiast to przekroczenie jest nieduże. Wały na Lubelszczyźnie są prawie kompletne i nie widzimy tutaj na dzisiaj zagrożenia – informuje Przemysław Daca, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

– Śledziłem informacje na hydromonitorze dotyczące stanu wody na Wiśle. Z tych informacji, które uzyskałem, w Annopolu i Sandomierzu ten stan jest zniżkowy. Czyli tam woda już opada. Natomiast do nas fala wezbraniowa dotrze najprawdopodobniej w sobotę. Nawet gdyby przybrało jeszcze około pół metra, to nic się nie stanie. Nie ma jakiegoś zagrożenia dla gminy – stwierdza Zbigniew Chlaściak, wójt gminy Stężyca.

Jednak wały przeciwpowodziowe nie zostały zmodernizowane na terenie całej gminy. – Zmodernizowano najpierw 4200 metrów wału od Dęblina do Stężycy, a w 2019 roku kolejny odcinek o długości 1930 metrów. Zostało jeszcze 2970 metrów. W tym roku Wody Polskie zawiesiły przetarg na modernizację tego odcinka. Ale liczymy, że zostanie on zrobiony w 2020 albo w 2021 roku.

CZYTAJ: Burmistrz Annopola po wizytacji wałów przeciwpowodziowych: Na bieżąco monitorujemy sytuację i jestem optymistą

– Na początku 2020 roku musieliśmy zawiesić modernizację wałów ze względu na suszę. Musieliśmy przeznaczyć wszystkie środki na retencję korytową, żeby jak najszybciej przeciwdziałać skutkom suszy w rejonie Polski centralnej i Lubelszczyzny – tłumaczy  Przemysław Daca. – Przyjechałem do Stężycy z jednym konkretem. Udało nam się oszczędzić na przetargach na retencję. W przyszłym tygodniu ogłaszamy więc przetarg i będziemy modernizować 3 kilometry wałów. Mamy na to przeznaczonych 18 mln zł.

– Teraz w Stężycy nie ma żadnego zagrożenia. Dalej pod Brzeźcami jest stary wał. Poza tym bobry robią w nim dziury. Tam, gdyby była dużo większa woda, być może coś by się stało – mówi Jan Wasilewski, mieszkaniec Stężycy.

– Obecnie nie prowadzimy żadnej akcji ratowniczej, bo nie ma takiej potrzeby. Nasza aktywność ogranicza się do dozorowania i monitorowania wałów – informuje nadbrygadier Grzegorz Alinowski.

Stan pogotowia przeciwpowodziowego obowiązuje na terenie powiatów: kraśnickiego, opolskiego, puławskiego i ryckiego.

ŁuG / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version