– Epidemia nie wygasa – mówi profesor Małgorzata Polz-Dacewicz, kierownik Zakładu Wirusologii z Laboratorium SARS Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, która była gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, w ostatnią niedzielę (21.06) odnotowano na świecie ponad 180 tysięcy zakażeń koronawirusem, czyli najwięcej w ciągu jednej doby od momentu wybuchu epidemii.
Zdaniem profesor Małgorzaty Polz-Dacewicz, nawet spodziewane latem tymczasowe spadki zachorowań nie powinny uśpić naszej czujności, a jesień może przynieść całkiem nową sytuację epidemiczną. – Z tym wirusem przyjdzie nam żyć jeszcze przez długi czas zaznacza. – Na pewno powinniśmy zachować czujność. Nie możemy poluzować sobie naszych zachowań w taki sposób, że będziemy funkcjonować, jak wcześniej. Tak, jakby nigdy nic nie było. Musimy mieć świadomość, że wirus jest i każdy napotkany człowiek może być potencjalnym źródłem zakażenia. W związku z tym należy się chronić. Trzeba często myć i dezynfekować ręce, nosić maseczki oraz zachowywać odległość – dodaje.
W Polsce jak dotąd odnotowano 32 527 przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce.
CZYTAJ: 300 nowych przypadków zakażenia koronawirusem, w tym 4 z województwa lubelskiego. Nie żyje 16 osób
ToNie / opr. PaW
Fot. Anna Kośmiej