Prof. Panfil o pacyfikacji Wąwolnicy w 1946: Front przeszedł dawno temu, a tam obrazki jak z najgorszych lat okupacji niemieckiej

dsc0277 2020 06 09 095516

Wystawę plenerową upamiętniającą pacyfikację Wąwolnicy w maju 1946 roku można od dziś (09.06) oglądać przed siedzibą Radia Lublin przy ulicy Obrońców Pokoju 2. Fotografie amerykańskiego dokumentalisty Johna Vachon pokazują spalenie wioski przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej Urzędu Bezpieczeństwa i Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

CZYTAJ: Pacyfikacja Wąwolnicy z 1946 roku. Dziś otwarcie wystawy

– Dramat był o tyle zaskakujący, że wydarzył się rok po II wojnie światowej. Front przeszedł dawno temu, a tam obrazki jak z najgorszych lat okupacji niemieckiej – mówi prof. Tomasz Panfil z Biura Edukacji Narodowej IPN, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin. – Płonie cała wioska, a to grupa operacyjna Milicji Obywatelskiej z Puław przyjechała przyjechała do Wąwolnicy wprowadzać nowy ustrój. Po ich przejściu zostały zgliszcza, trupy. Spłonęło kilka tysięcy sztuk inwentarza, ponad 100 zabudowań. Zostali ludzie, którym poczucie strasznej krzywdy zostało na długie, długie lata – dodaje.

Przez lata władze komunistyczne starały się zniszczyć pamięć o pacyfikacji Wąwolnicy – mieszkańcy wsi byli represjonowani przez cały okres PRL, a zdarzenia z 1946 roku okryła zmowa milczenia.

Oficjalne otwarcie wystawy odbędzie się o godzinie 12.00.

ToNie / opr. PaW

Fot. Weronika Uziębło

Exit mobile version