Jeden punkt przybył na koncie Szymona Ładniaka na półmetku wirtualnych wyścigów samochodowych serii ESET Europy Wschodniej. W pierwszym z dwóch wyścigów w chorwackim Grobniku jechał cały czas w połowie stawki, zajmując po bardzo równej jeździe dziesiąte miejsce.
Niestety drugiego wyścigu lublinianin nie może zaliczyć do udanych. Już na drugim okrążeniu jego Mercedes AMG-GT został uderzony w bok przez tego samego słoweńskiego zawodnika który dwa tygodnie temu, na Slovakiaringu, wypchnął auto Szymona poza tor, pozbawiając go szans na szóste miejsce. Wprawdzie sprawca został ukarany odebraniem dwóch punktów, ale tyle przepadło też Lublinianinowi. Dziś, mimo poważnych uszkodzeń samochodu, w tym skrzywionego układu kierowniczego, Ładniak kontynuował wirtualny wyścig i dotarł do mety na 18. miejscu. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to w lipcu od Grobnika rozpocznie się sezon prawdziwych wyścigów w serii ESET Europy Wschodniej. Szymon ma w nich startować Golfem GTI TCR.
Tymczasem w simracingowej serii ESET przed zawodnikami jeszcze dwie eliminacje. Najbliższa za dwa tygodnie, znów na Slovakiaringu. Starty Ładniaka jako zawodnika Akademii Orlen Teamu wspierają Lubelski Węgiel Bogdanka i samorząd województwa lubelskiego.
JB
Fot. archiwum