Rodzinne zbieranie owoców receptą na niedobór pracowników

strawberries 3359755 1920 2020 06 18 185205

Czy w Polsce nadejdzie moda na rodzinne zbieranie owoców na plantacjach? Truskawki albo jagody są tańsze niż na bazarach, ale trzeba je samodzielnie zerwać.

Coraz więcej rolników zaprasza na swoje plantacje – zamieszczają ogłoszenia na przykład na portalu myzbieramy.pl  lub polskiesuperowoce.pl. Ale można też ruszyć na wieś i samodzielnie poszukać plantacji.

– Na początku sezonu przychodziły panie i sobie rwały owoce. Pokazywaliśmy, gdzie są. U nas są niepryskane, daleko od jezdni, pewne. Każdy chce, żeby było jak najmniej chemii. Jak sobie ktoś sam przyjedzie i narwie, to wie skąd.

– Jest duże zapotrzebowanie na tzw. pracowników sezonowych – mówi Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej: – Dużo osób z zagranicy ze wschodu jeszcze nie dojechało. Rolnik oferuje taką plantację do zbioru, konsumenci sobie zbierają. To może nie jedyna deska ratunku, ale jedna z form, żeby wspomóc polskiego rolnika, a jeżeli nie będzie pracownika na czas, to praktycznie dni i godziny się liczą, to nasze płody rolne zostaną na krzaku, na drzewie i nie zostaną zebrane. A szkoda, bo zainwestowane zostało bardzo dużo pieniędzy, i przede wszystkim się zmarnują. Nie możemy sobie pozwolić, żeby jakakolwiek polska, dobrej jakości żywność się marnowała. Nagłaśniamy, mówimy, zachęcamy, ale i rolnicy niejednokrotnie obawiają się troszeczkę, że jeżeli ktoś będzie zbierał dla siebie, to może wybierać najlepsze, gorsze zostawiać na krzaku. Jest dużo obaw, ale próbujemy to wprowadzić w życie, żeby to zafunkcjonowało.

– Mamy plantację na której zajmujemy się jagodą kamczacką – mówi Katarzyna Tatara: – W tym roku powstała akcja zrywania dla siebie. Na razie jest fajnie, ludzie są zadowoleni. Przekonują się do smaku tych owoców, bo są one jeszcze mało znane na Lubelszczyźnie. A my jesteśmy odciążeni. Jeżeli chodzi o tryskawkę, której też trochę mamy, to jest taki problem, że jest niska cena, a ludziom trzeba zapłacić. Nikt nie będzie pracował za darmo. Ten problem winduje ceny owoców. Dla przyjeżdżających rodzin to się bardziej opłaca. Ważne jest też fajne spędzanie czasu na łonie natury, na powietrzu.

Najbliższą ogólnopolską weekendową akcję rodzinnego zbierania jagód na plantacjach zaplanowano w ten weekend.

TSpi (opr. DySzcz)

Fot. pixabay.com

Exit mobile version