Piłkarze Górnika Łęczna są już na Śląsku, gdzie wieczorem w meczu 23. kolejki 2 ligi zmierzą się z GKS Katowice.
Będzie to pierwszy mecz łęcznian po niemal trzymiesięcznej przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa.
Prezes Górnika Łęczna Piotr Sadczuk podkreśla, że cel, jakim jest awans drużyny, pozostaje niezmienny.
– Na pewno jest trochę wątpliwości i niejasności jak to wszystko się potoczy, bo jesteśmy po długiej przerwie i runda zaczyna się niejako od początku. Mamy 12 meczów, walczymy. Pozytywnie jesteśmy nastawieni pod względem organizacyjnym jako klub, przygotowani do awansu. Wszystko teraz w nogach i głowie zawodników oraz sztabu trenerskiego. Ja i my wszyscy tutaj w klubie jesteśmy od tego, by stworzyć warunki do tego, by ten cel był zdobyty. Taką mamy nadzieję.
Górnik zajmuje drugie miejsce w tabeli a, GKS trzecie. Obie drużyny dzieli różnica zaledwie jednego punktu. Tylko dwa najlepsze zespoły rozgrywek wywalczą bezpośrednią promocję na zaplecze ekstraklasy.
Drużyny z miejsc 3-6 o prawo występów w pierwszej lidze powalczą w barażach.
JK/WP
Fot. archiwum