Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie dostał 900 tysięcy złotych na projekt profilaktyki przewlekłych bólów kręgosłupa.
Z roku na rok rośnie liczba osób cierpiących na przewlekły ból kręgosłupa. Problem ten w coraz większym stopniu dotyka również ludzi młodych – podkreślają specjaliści.
– Ważne, żeby dbać o kręgosłup, ponieważ jest on podstawą dla całego ciała – mówi fizjoterapeuta Michał Paćko: – Dużo ważnych nerwów wychodzi z kręgosłupa, tzn. jeżeli coś jest nie tak na poziomie rdzenia kręgowego czy popularnie nazywanego dysku, możemy czuć różnego rodzaju objawy tak naprawdę w całym ciele. Jeżeli o to nie zadbamy, może się to skończyć bardzo silnym bólem, a nawet operacją.
– Siedzący tryb życia to po prostu zabójstwo dla kręgosłupa – mówi Paweł Karpiński, fizjoterapeuta: – Jedno z moich ulubionych powiedzeń, pacjenci zawsze się śmieją, że „za dużo, to i byk zdechnie”, a jeżeli siedzą 8 godzin w pracy, a po pracy też nie robią nic innego, tylko siedzą, to nie jest dobrze.
– Jeśli siedzimy cały czas, przyjmujemy statyczną pozycję i dochodzi do zaburzeń odżywienia samego krążka, więc on po prostu szybciej się starzeje, degeneruje, może dochodzić do stanów zapalnych i nasilenia dolegliwości bólowych – mówi Katarzyna Lasota, fizjoterapeutka: – Przez brak ruchu elastyczność tkanek też się zmniejsza, więc przyjmowanie stałych pozycji będzie nas stopniowo przeciążało i doprowadzało do uszkodzeń.
– Postawa naszego ciała jest bardzo ważna – mówi Piotr Luterek, fizjoterapeuta: – Nie powinniśmy się garbić, powinniśmy raczej się wyciągać, nie prostować głowy, tylko wyciągać do góry, w kierunku sufitu, stosować dobrą dietę, ruch, ale bez przeciążeń. Jest to ujęte nawet w badaniach naukowych, że jeśli chodzi o bóle kręgosłupa, to dieta, sen, mniejsza ilość stresu mają nawet lepsze efekty niż samo trzymanie prawidłowej postawy.
– Permanentny stres też będzie się przyczyniał do bodźcowania naszego organizmu, do podtrzymywania go w dużej aktywności, i nie mamy czasu na odpoczynek – mówi Katarzyna Lasota: – Organizm nie ma czasu się zregenerować, jest cały czas pobudzony, nastawiony do walki. Po 30 roku życia zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa występują praktycznie u każdego, ale nie u wszystkich muszą dawać objawy.
– Dobra rada dla osób, które pracują siedząco: nawet jeżeli nie mamy potrzeby, wstańmy, przejdźmy się, wyprostujmy kręgosłup, zegnijmy go kilka razy – mówi Paweł Karpiński: – Często swoim pacjentom, jak widzę ich pierwszy raz i wiem, że nie robią nic, to mówię, żeby to było nawet 5 minut dziennie, codziennie rano, a nawet minuta. To już przyniesie pewne pozytywne efekty, które sumując się z dnia na dzień, będą wywierały coraz większy efekt. A taką złotą zasadą, którą też staram się przekazywać swoim pacjentom, to 3x30x130, czyli 3 razy w tygodniu po minimum 30 minut z tętnem 130. I nieważne jaka to będzie aktywność.
– Najczęstsze błędy: na przykład wstając od biurka sięgamy po coś, nie kucamy, żeby coś podnieść, tylko schylamy się, oczywiście przy uprzednim wcześniejszym długotrwałym siedzeniu. Idąc na siłownię nie rozgrzewamy się i nie ma osiągniętej odpowiedniej temperatury mięśni, mało spacerujemy. Nie jest też dobrze trzymając cały czas smartfona mieć zgiętą głowę – można już to nazwać „szyją smartfonową” – mówi Piotr Luterek.
– Ważne jest to, żeby kręgosłup rozpatrywać dodatkowo łącznie z tym, co mamy z przodu – zaznacza Michał Paćko: – Często się zapomina i patrzy tylko na plecy, a jednak z przodu mamy dużo ważnych narządów wewnętrznych. Często pozycja siedząca powoduje, że kolokwialnie mówiąc, wszystko się w brzuchu kisi i gorzej funkcjonuje, a w połączeniu z układem nerwowym może dawać objawy na poziomie kręgosłupa.
Z bezpłatnych świadczeń zdrowotnych w ramach projektu profilaktyki przewlekłych bólów kręgosłupa będzie mogło skorzystać 1500 osób w makroregionie wschodnim.
Projekt zakłada m.in. badania przesiewowe, warsztaty rehabilitacji ruchowej, jak również działania o charakterze edukacyjnym. Wsparciem zostaną objęte osoby pełnoletnie, aktywne zawodowo i z przewlekłymi bólami kręgosłupa.
Szpital podpisał umowę z Ministerstwem Zdrowia i dostanie niemal 900 000 zł z Europejskiego Funduszu Społecznego.
LilKa (opr. DySzcz)
Fot. pixabay.com