Jest śledztwo w sprawie śmierci 4-letniego chłopca, którego zwłoki wczoraj (02.06) po południu wyłowiono ze stawu w miejscowości Burzec w powiecie Łukowskim.
CZYTAJ: Burzec: tragiczny finał poszukiwań 4-latka
– Postępowanie prowadzimy w kierunku nieumyślnego narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz nieumyślnego spowodowania jego śmierci. Sprawdzamy między innymi to czy rodzice prawidłowo zajmowali się dzieckiem – mówi prokurator Katarzyna Matusiak z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że chłopiec bawiąc się na podwórku wyszedł przez otwartą bramę z terenu rodzinnej posesji. Przez kilkadziesiąt minut chłopca szukali jego bliscy. Potem w poszukiwania zaangażowali się między innymi policjanci i strażacy. Przeczesywano okoliczne lasy i stawy. W poszukiwaniach użyto policyjnego drona. Przed godziną 17.00 płetwonurkowie znaleźli ciało chłopca w stawie, kilkaset metrów od domu 4-latka.
MaTo / opr. PaW
Fot. archiwum