Przy kościele św. Jerzego w centrum Biłgoraja, przy głównej ulicy, stanął dziś (01.06) krzyż epidemiczny. Jest to jeden z elementów modlitw o ustanie pandemii koronawirusa.
– Sięgamy do tradycji i odwołujemy się do modlitw i rytuałów, które już w historii ratowały ludzi przed epidemią. Jednym z nich jest modlitwa i krzyż świętego Zacharego – mówi ks. kanonik Stanisław Budzyński, proboszcz biłgorajskiej parafii św. Jerzego: – Miała być odmawiana w Jerozolimie przez wiernych już w VI wieku. W 1546 roku w Trydencie szalała kolejna już epidemia dżumy. Jednocześnie właśnie wtedy odbywał się bardzo ważny sobór trydencki, na którym zebrali się najważniejsi duchowni Kościoła XVI wieku. Jak donoszą relacje z tamtego okresu, biskupi w obliczu zagrożenia sięgnęli ponownie po modlitwę św. Zacharego. Pan Bóg uchroni przed śmiertelnym zagrożeniem. Modlitwa może i dziś nam przynieść ukojenie.
Krzyż ma formę karawaki, czyli krzyża o dwóch belkach poziomych, tzw. krzyża patriarchalnego, na którym umieszczono pierwsze litery modlitwy o uchronienie od epidemii. W świątyni wystawione są całe teksty modlitwy, które wierni mogą zabrać ze sobą.
TsF (opr. DySzcz)
Fot. TsF