Ewakuacja 15 osób, zamknięte ulice i policyjni antyterroryści w Bełżycach. Funkcjonariusze wieczorem przeszukiwali jeden z bloków przy ul. Bychawskiej. Znaleźli kilkadziesiąt sztuk ostrej amunicji, zapalniki, części składowe broni oraz substancje chemiczne, które mogły służyć do produkcji materiałów wybuchowych. Mają to jeszcze potwierdzić szczegółowe badania w policyjnym laboratorium.
Akcja w Bełżycach to kontynuacja wczorajszej (22.06) interwencji policjantów w bloku przy ulicy Skrzatów w Lublinie. Tam policjanci zatrzymali 33-latka, który miał przy sobie granat i rewolwer z amunicją. Mężczyzna został doprowadzony do policyjnego aresztu.
– Wszystkie czynności prowadzone są pod nadzorem prokuratora – mówi w rozmowie z Radiem Lublin oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, komisarz Kamil Gołębiowski.
Z bloku przy ulicy Skrzatów w Lublinie funkcjonariusze ewakuowali wczoraj 25 osób. Podczas przeszukania budynku znaleziono chemikalia, które również wysłano do policyjnego laboratorium.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Lubelski blok ewakuowany. Antyterroryści szukają materiałów wybuchowych
To już druga taka akcja w bloku przy ul. Skrzatów w Lublinie. W 2007 roku w mieszkaniu na pierwszym piętrze doszło do wybuchu. Z budynku ewakuowano wówczas 140 osób, a policjanci znaleźli arsenał broni, w tym zapalnik i pociski artyleryjskie, bomby lotnicze oraz granaty przeciwpancerne.
MaTo / opr. PaW
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum