Kandydat na prezydenta Polski, szef klubu parlamentarnego Koalicja Polska, Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się dziś (04.06) z mieszkańcami Łukowa. W czasie spotkania koncentrował się na fundamentach swojej kampanii, jakimi są: wyjście z kryzysu gospodarczego, zdrowotnego oraz kryzysu politycznego i ustrojowego.
– Nie zgadzam się na dalsze podziały Polski, na Rzeczpospolitą która jest rozdarta na pół – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz: – Nie ma „Polski pisowskiej”, nie ma „Polski platformerskiej”, jest Rzeczpospolita Polska. I to jest rzecz najważniejsza, z którą też idę do tych wyborów. Przywrócić normalność, zjednoczyć Polaków. Trzeba się upomnieć o najważniejsze sprawy, ratować miejsca pracy. Statystyki pokazują, że w kwietniu 153 tysiące osób utraciło zatrudnienie. Spadek produkcji przemysłowej to jest spadek o 25 procent w kwietniu. Trzeba postawić na rodzime i rodzinne firmy, wprowadzić dobrowolny ZUS, możliwość skorzystania z tego na stałe.
Kandydat na prezydenta mówił też między innymi o konieczności podniesienia wolnej kwoty od podatku, wsparciu zadłużonych szpitali, postawieniu na zdrową polską żywność a także utworzeniu narodowego programu małej retencji.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. Małgorzata Tymicka