Rozpoczął się kolejny etap akcji „Zawsze z Wami – Bohaterami”. Jest to ogólnopolskie, charytatywne przedsięwzięcie wspierające kombatantów organizowane przez Stowarzyszenie Paczka dla Bohatera i Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
W całej Polsce paczki przekazują kombatantom wolontariusze – w większości żołnierze. Pierwsze paczki przekazano już w Chełmie.
– Obdarowani są wdzięczni za każdą bezinteresowną pomoc, która do nich trafia, szczególnie w trudnym czasie epidemii – mówi koordynatorka akcji w Chełmie, Krystyna Łukasik. – Kombatanci reagują tak jak zawsze. Bardzo się cieszą, że ich odwiedzamy. Mieliśmy zaplanowaną paczkę wielkanocną, ale niestety wirus pokrzyżował nam plany. Natomiast tym razem, ponieważ obostrzenia zostały trochę zniesione, postanowiliśmy – z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa – bezpośrednio porozwozić te paczki do osób, które wytypowaliśmy jako najbardziej zasłużone i potrzebujące.
– Rozwozimy paczki, pokazując tym samym, że pamiętamy o ich odwadze i poświęceniu. Są to osoby, które zasłużyły się dla kraju. Wojsko ma obowiązek im pomagać – mówi podpułkownik Hubert Trusiuk, dowódca Garnizonu Chełm, dowódca 19 Batalionu Zmechanizowanego: – To są osoby starsze, którym trzeba pomagać. A kto inny może im pomóc? W społeczeństwie jest jakiś odzew, ale to są ludzie, których tradycje my, jako żołnierze, kontynuujemy. Skoro oni wymagają pomocy, a kiedyś sami coś od siebie dali, trzeba im się odwdzięczyć.
– Kombatanci bardzo się cieszą, bo praktycznie przez dwa miesiące oni byli zamknięci w domu. Mało kiedy wychodzili do ludzi. Teraz powolutku odmrażamy to nasze istnienie społeczne, więc to jest dla nich bardzo dużo, że ktoś ich odwiedza. Ta paczka jest tylko symboliczna, bardziej chodzi o to, żeby okazać im zainteresowanie i pamięć – mówi Krystyna Łukasik.
– Zawsze nam pokazują swoje mundury – mówi podpułkownik Paweł Gandera, dowódca 19 Dywizjonu Artylerii Samobieżnej: – Ostatnio dowódca batalionu wyciągnął mundur z szafy.
– Chętnie opowiadają, wracają do tamtych wydarzeń i niejednokrotnie możemy zaobserwować, że te wydarzenia dalej są w nich żywe – mówi Krystyna Łukasik: – Porównują czasy, które były do tych, które są obecnie.
– Staramy się, aby w akcję angażowali się żołnierze, którzy są bardziej doświadczeni, natomiast najważniejsza jest sama nasza obecność – mówi Paweł Gandera: – Mało tego. Wychowujemy też swoich ludzi w poczuciu patriotycznego obowiązku, a Chełm to nasza mała ojczyzna i uważam, że to ważne, byśmy się na tej ziemi wspólnie wspierali.
– Wojsko w Chełmie pięknie nas wspiera. Praktycznie odkąd paczka ruszyła, mamy przychylność jednostki wojskowej i dowódców, którzy jeszcze nigdy nie odmówili nam pomocy – mówi Krystyna Łukasik: – Nie ukrywam, że łatwiej jest chodzić i roznosić te paczki z osobą umundurowaną, bo to wzbudza poczucie bezpieczeństwa w tych ludziach. Czują się docenieni.
– Prowadzimy te działania od 4 lat i zamierzamy je kontynuować tak długo, jak to będzie potrzebne – mówi Paweł Gandera.
– Wojsko zawsze udostępnia nam swoje sale w klubie garnizonowym, pomaga nam w odbiorach zebranych produktów, w pakowaniu, przenoszeniu tych paczek i rozwożeniu – mówi Krystyna Łukasik.
W paczkach kombatanci otrzymują min. artykuły spożywcze, higieniczne czy medyczne, a teraz, w czasie pandemii koronawirusa, dodatkowo: maseczki, rękawiczki i płyny dezynfekcyjne.
Aby pomóc polskim bohaterom – można wpłacać darowizny lub brać udział w licytacjach w „Bazarku dla Bohatera”. Szczegółowe informacje na fanpage’u stowarzyszenia „Paczka dla Bohatera”.
ŁoM (opr. DySzcz)
fot. Małgorzata Łobejko