Niegroźnych obrażeń doznał 10-letni chłopiec postrzelony z wiatrówki.
Do szpitala chłopiec trafił wczoraj (12.07) popołudniu. Po badaniach lekarskich okazało się, że nie doznał poważnych obrażeń, jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci ustalili, że do szpitala przywiózł go ojciec. 10-latek był na posesji znajomych w gminie Wola Mysłowska, gdzie bawił się ze swoim starszym bratem. Chłopcy najprawdopodobniej w budynku gospodarczym znaleźli wiatrówkę, z której 13-latek postrzelił młodszego brata w rękę.
Policjanci sprawdzają, jak wiatrówka była przechowywana i czy jej właściciel prawidłowo ją zabezpieczył. Ustalą również, czy doszło do nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
PaSe / SzyMon
Fot. KWP Lublin