– To jest w istocie konwencja genderowa – tak o zapowiadanym złożeniu wniosku do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o rozpoczęciu prac nad wypowiedzeniem przez Polskę tzw. konwencji stambulskiej mówi poseł Artur Soboń z PiS.
Jak zaznaczył Artur Soboń, choć na razie nie ma w tej sprawie decyzji rządu, to inicjatywa ministra sprawiedliwości jest uzasadniona. – Zbigniew Ziobro jest o tyle w sytuacji uprawnionej do postawienia tej kwestii publicznie, że jest autorem i równocześnie wdrożył przepisy antyprzemocowe, które są dzisiaj w Polsce bardzo radykalne – mówi w rozmowie z Radiem Lublin polityk. – Przede wszystkim polegają na tym, że sprawca jest od razu izolowany od ofiary. Nie ma postępowania z zawiadomieniem przez pocztę i tak dalej. Przychodzi policja i na 14 dni osoba, która dopuszcza się tego typu przestępstwa, jest od razu izolowana i surowo karana – dodaje.
Konwencja Rady Europy z 2011 roku o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Polska podpisała konwencję w 2012 roku, a ratyfikowała 3 lata później.
ToNie / opr. PaW
Fot. archiwum