Chełm: poważny problem z TIR-ami. Ciężarówki niszczą świeżo wyremontowane drogi

steering wheel 4059377 1920 2020 07 22 182433

Ruch ulicami Chełma odbywa się mozolnie głównie ze względu na przebudowę krajowej „dwunastki” w obrębie miasta. To powoduje, że niektórzy kierowcy TIR-ów chętnie skracają sobie drogę, wjeżdżając w ulice nieprzeznaczone dla samochodów ciężarowych. Nie stosują się do tabliczek objazdów, narażają też pracowników budowy oraz niszczą już wykonane prace.

– Tabliczki mówią dokładnie, gdzie są objazdy dla ciężarówek. Szkoda pracy, szkoda także dróg miejskich, które nie są przeznaczone dla ciężarówek, a na przykład były niedawno remontowane – mówią budowlańcy i tutejsi przedsiębiorcy. – Tutaj jest zamknięte dla ciężarówek o masie powyżej 3,5 tony, a TIR-y jeżdżą sobie normalnie, przeważnie ukraińskie. Nie zwracają uwagi na znaki – dodają.

– Stanowi to niebezpieczeństwo dla robotników. Przez takie przejazdy ciężarówek powstają też utrudnienia, bo objazdy są wąskie i widziałem, że TIR-y rozwaliły rondo przy Okszowskiej. Nowe, a już jest do remontu – mówią budowlańcy.

– Jak został postawiony tutaj znak, żeby tranzyt jeździł objazdem przez miasto, kilka ciężarówek zignorowało to oznaczenie. Pojechały normalnie tą drogą, którą obecnie robimy i zawracając na tym rondzie, które jest bardzo wąziutkie, zahaczyły naczepami, kołami przejechały po krawężnikach i powsadzały je do środka. Chłopaki jeszcze nie oszacowali, ile to będzie kosztować – opisują pracownicy. – Tutaj często zdarza się jazda pod prąd i tym podobne sytuacje. Całe rondo zostało zniszczone przez TIR-y. Jeżdżą one przez ulicę Przemysłową. Z tego, co wiem, nie tam został wyznaczony objazd. Tamta ulica jest po remoncie, szkoda, żeby była zniszczona – dodają

– Zagrożenie jest. Jest tam wielu pracowników, są słupki, jest dosyć wąsko, jadą samochody z naprzeciwka, bo jest tylko po jednym pasie w każdą stronę – opisuje aspirant Marcin Kiczyński z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Odkąd trwa ten remont, otrzymaliśmy zgłoszenia od firmy, która go przeprowadza. Na miejsce stale kierowane są patrole ruchu drogowego, które pilnują, aby kierujący TIR-ami stosowali się do obowiązujących zakazów – twierdzi.

– Jest to problem szczególnie dotkliwy dla pracowników budowy, ponieważ ruch tranzytowy samochodów ciężarowych w praktyce trwa przez przebudowywaną drogę. Przy ograniczeniach, które tam zostały wprowadzone, jest to dla pracowników bardzo niebezpieczne. Apelujemy i jeszcze raz przypominamy, że znak zakazu, który znajduje się w tym miejscu, jest dla bezpieczeństwa użytkowników tej drogi – stwierdza Michał Wrzosek, rzecznik prasowy Budimex S.A.

– Mieliśmy sygnał, że kierowcy TIR-ów w momencie, kiedy były wykonywane prace na ulicy Rejowieckiej i wprowadzony został ruch wahadłowy, próbowali przyśpieszyć sobie przejazd przez miasto, kierując się ulicą Lubelską – mówi komendant Straży Miejskiej w Chełmie, Zbigniew Grochmal. – Patrol został skierowany w pobliżu ronda Dmowskiego i w czasie kiedy pełnił tam służbę, żaden z samochodów nie przejechał. Kierowcy są wyposażeni w CB-radia i pewnie sprawnie się komunikują, kiedy mogą przejechać, a kiedy nie – wyjaśnia.

– Komenda Miejska Policji w Chełmie po otrzymaniu z Budimexu zgłoszeń, wystosowała wniosek o ograniczenie tonażu. W tej chwili pojazd powyżej 12 ton nie może się przemieszczać na odcinku remontowanym. W przypadku niezastosowanie się do tej zasady, na kierowcę nakładany jest mandat w wysokości 500 złotych oraz 3 punkty karne – mówi Marcin Kiczyński.

– TIR-y z całą pewnością mogą powodować zniszczenia tych dróg, które nie są przewidziane do przejazdu tak dużych tonaży. Poza tym te drogi nie mają odpowiednio ukształtowanych skrzyżowań, które umożliwiają bezpieczny przejazd długich składów – tłumaczy Zbigniew Grochmal.

– Wiemy, że kierowcy TIR-ów, którzy chcą sobie w ten sposób skrócić drogę i przejeżdżają przez teren budowy, informują się wzajemnie, czy w danym momencie jest tam kontrola policji. Ale poradzimy sobie z tym – twierdzi Michał Wrzosek. – Zarówno na wjeździe, jak i na wyjeździe z tej drogi ustawimy kamery monitoringu, sprzężone z systemem komputerowym, który będzie automatycznie rejestrował wjazd i wyjazd każdej ciężarówki powyżej masy 12 ton. TIR-y, które złamią ten zakaz i będą przejeżdżały tranzytem przez tę drogę, będą automatycznie rejestrowane, a zdjęcia i nagrania będą automatycznie wysyłane do policji – dodaje.

Remont DK 12 to duża inwestycja drogowa za ponad 100 milionów złotych, obecnie drogowcy pracują przy ulicach: Podgórze, Rejowiecka, Wschodnia, al. Przyjaźni i częściowo Rampa Brzeska. Monitoring zostanie ustawiony na całym remontowanym, prawie 8-kilometrowym odcinku drogi.

RyK / WT

Fot. pixabay.com

Exit mobile version