Prokuratura złożyła trzy wnioski o trzymiesieczny areszt tymczasowy dla byłego ministra transportu Sławomira Nowaka, byłego dowódcy jednostki GROM Dariusza Z. i przedsiębiorcy z Gdańska Jacka P. Trafiły one do sądu rejonowego dla Warszawy Mokotowa.
CZYTAJ: Prokuratura: dwa osobne śledztwa w sprawie byłego ministra
Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła byłemu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji.
Z materiału dowodowego wynika, że Sławomir Nowak, jako szef ukraińskiej państwowej agencji drogowej żądał łapówek w zamian za decyzje o przyznawaniu prywatnym firmom zleceń w zakresie zamówień publicznych. Decyzje dotyczyły m.in. kontraktów na budowę i remonty dróg na Ukrainie oraz nadzoru nad realizacją już zawartych umów. Korzyści majątkowe od firm były przekazywane w gotówce albo za pośrednictwem założonych na polecenie Sławomira Nowaka spółek zarejestrowanych na Cyprze i w Polsce. Kontrahenci Ukrawtodoru dokonywali wpłat na rzecz kontrolowanych przez Sławomira Nowaka spółek m.in. pod pozorem zapłaty za usługi consultingowe, które w rzeczywistości nie były wykonywane, a także pod pozorem zwiększenia kapitału zakładowego tych spółek. Wpłacane środki następnie były rozdysponowane przez Sławomira Nowaka W wyniku przestępczego procederu Sławomir Nowaka uzyskał ponad 1 300 000 złotych. Część kwoty posłużyła do zakupu przez podstawioną osobę samochodu marki Range Rover Velar za 310 000 złotych i obrazów za prawie 56 000 złotych.
Jak ustalono w śledztwie, w korupcyjny proceder była zaangażowana grupa przestępcza zorganizowana i kierowana przez Sławomira Nowaka. Należeli do niej podlegli mu pracownicy Ukrawtodoru oraz zatrzymani w Polsce Dariusz Z. i Jacek P. Były minister rozdzielał między nich zadania, polegające m.in. na kontaktach z przedstawicielami firm ubiegających się o zamówienia, przyjmowaniu gotówki oraz ukrywaniu przestępczego pochodzenia pieniędzy.
Były dowódca jednostki wojskowej GROM Dariusz Z. oraz przedsiębiorca z Gdańska Jacek P. usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy oraz przyjmowanie korzyści majątkowych.
IAR
Fot. archiwum