Łukasz Szumowski: Wybory są jedną z bezpieczniejszych aktywności

lukasz szumowski portret 2020 07 08 111415

Pandemia koronawirusa w kraju trwa, ale w ostatnich dniach obserwujemy liczbę codziennych zachorowań poniżej 300. Czy to jest stała tendencja i z pełną odpowiedzialnością możemy powiedzieć, że epidemia jest w odwrocie?

– Konsultant krajowy do spraw chorób zakaźnych zaznaczył, że tak naprawdę w większości województw w Polsce epidemia jest już w całkowitym odwrocie – mówi w rozmowie z Radiem Lublin minister zdrowia Łukasz Szumowski (na zdjęciu). – Jeżeli popatrzymy na ostatnie dni, to są to liczby rzędu 215 czy 250 zakażonych. W województwie lubelskim jest to 15 osób, więc na taki obszar to naprawdę nie jest dużo. Można powiedzieć, że mało. Dlaczego tak się dzieje? Bardzo trudno powiedzieć. Nie mamy danych mówiących o tym, że ciepła pogoda likwiduje wirusa. Fakt jest faktem. Po prostu mamy znacznie mniej zakażeń. W ostatnich dniach wyzdrowiało 2 razy więcej osób, niż zachorowało – dodaje.

Czy to oznacza, że powinniśmy przestać bać się koronawirusa? – Zależy to od tego co robimy i jak się zachowujemy – zaznacza Szumowski. – Niedługo mamy bardzo ważne wydarzenie, czyli wybory prezydenckie. Jestem przekonany, że lokal wyborczy jest w tej chwili w Polsce jednym z najbezpieczniejszych miejsc. Wybory są jedną z bezpieczniejszych aktywności. Pamiętam co mówiłem 2 miesiące temu, ale sytuacja była drastycznie inna. Nie wiedzieliśmy co będzie za miesiąc. Widzieliśmy Włochy, Hiszpanię czy Francję. Widzimy co się dzieje w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest 60 tysięcy osób zakażonych jednego dnia. W Polsce jest 250 osób na 38-milionowy kraj. To pokazuje, że naprawdę sytuacja w naszym kraju jest bardzo dobra, jeżeli w ogóle tak można powiedzieć o epidemii. Po drugie, patrzymy co się działo w lokalach wyborczych. Naprawdę zachowywano tam reżim sanitarny. Były maseczki, płyny do dezynfekcji w przeciwieństwie do wielu innych miejsc, jak na przykład sklepy – dodaje.

Dzisiaj możemy powiedzieć, że ta pierwsza tura wyborów była rzeczywiście bezpieczna? – Nie mamy żadnych sygnałów o tym, że odnotowano istotny wzrost po tej pierwszej turze. Wydaje mi się, że można tak powiedzieć – podkreśla minister zdrowia. – Wszystko dlatego, że w lokalach wyborczych to bezpieczeństwo było pilnowane. Mamy dodatkowe ułatwienia dla seniorów i osób, które nie powinny stać w kolejce – dodaje.

Ukazało się rozporządzenie, zgodnie z którym w tej drugiej turze wyborów w pierwszej kolejności swój głos będą mogły oddawać osoby po 60. roku życia, niepełnosprawne, kobiety w ciąży oraz osoby z małymi dziećmi. – Widzimy, że jeżeli naprawdę chcemy zachować reżim sanitarny, czyli liczbę osób na danej powierzchni lokalu wyborczego, to siłą rzeczy tworzą się kolejki na zewnątrz. Jeżeli na dworze będzie gorąco, to na pewno osoby starsze nie powinny stać, tylko spokojnie sobie pójść i zagłosować, ponieważ mają do tego prawo, jak wszyscy inni – tłumaczy Szumowski. – To jest jeden z ważniejszych dni dla obywatela. To święto demokracji – dodaje.

Te ułatwienia i wytyczne związane z rozporządzeniem wpłyną na poziom frekwencji w tej drugiej turze wyborów prezydenckich? – Trudno powiedzieć – twierdzi Szumowski. – My dbamy o to, żeby wybory były bezpieczne pod względem epidemicznym, jak i ogólnozdrowotnym dla wszystkich – dodaje. 

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY: 

Można powiedzieć, że Lubelszczyzna jest wśród najbezpieczniejszych regionów w Polsce, jeśli chodzi o zachorowania na koronawirusa. Do 8 lipca 2020 roku odnotowano 742 przypadki zakażenia. Z czego to wynika, chociaż zaznaczyć trzeba, że jest ognisko choroby pod Białą Podlaską? – Na szczęście te ogniska są małymi ogniskami i łatwo jest je opanować – podkreśla Szumowski. – Z czego wynika specyfika regionów? Bardzo trudno powiedzieć. Z jednej strony z pewnej odpowiedzialności ludzi, którzy mieszkają na danym terenie i tego, czy zachowują dystans, noszą maseczki. Z drugiej strony pamiętajmy też, że są bardzo duże skupiska ludzi, na przykład w zakładach pracy. Śląsk był specyficzny chociażby z powodu kopalń – dodaje.

Na Lubelszczyźnie też funkcjonują kopalnie, jest też granica. Wszystko wskazuje na to, że w porównaniu z innymi regionami, sytuacja tu wygląda znacznie lepiej. – Granica wschodnia Polski jest granicą Schengen. Tam kontrola była zawsze bardzo ścisła – opowiada Szumowski. – Na Śląsku nie w każdej kopalni były ogniska, ale było kilka. Takie duże aglomeracje miejskie też niestety są ryzykiem infekcji, więc Mazowsze i Śląsk są ewidentnie w takim obszarze ryzyka. Z drugiej strony najważniejsze jest to, jak reagują ludzie – dodaje.

Z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim na antenie Radia Lublin rozmawiał Tomasz Nieśpiał.

ToNie / opr. PaW

Fot. archiwum

Exit mobile version