Przejazd kolejowy w Miłocinie jest już gotowy do użytku. Aby go uruchomić, kolejarze czekają jednak na podpis Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie.
– Zasadnicze prace na przejeździe zostały zakończone. Czekamy na podpis zarządcy drogi pod protokołem przekwalifikującym przejazd z przejazdu zabezpieczonego znakami na przejazd z rogatkami – mówi Karol Jakubowski z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.
Jak dodaje, organizacja ruchu w obrębie przejazdu zostało już uzgodniona i zaakceptowana przez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie.
Termin otwarcia przejazdu w Miłocinie był kilka razy przesuwany. Przejazd ten jest na bardzo popularnej w naszym regionie trasie turystycznej z Lublina do uzdrowiska Nałęczów i Kazimierza Dolnego.
Pojawił się jednak kolejny problem. Przed modernizacją, jadąc tuż za przejazdem mieszkańcy Miłocina, mogli skręcać w boczne drogi, aby dojechać do swoich posesji. Teraz jednak na drodze wojewódzkiej została wymalowana podwójna ciągła linia i ustawiono zakaz skrętu w lewo.
– Będziemy o tym rozmawiać z kolejarzami i Zarządem Dróg Wojewódzkich – zapowiada przewodniczący Rady Gminy Jastków, Marek Wieczerzak. – Część mieszkańców Miłocina ma problem z dojazdem do posesji. Poszukamy rozwiązania. Może to będzie jakaś zatoczka – dodaje.
Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy marszałka województwa lubelskiego, informuje, że w poniedziałek podczas spotkania zostanie przedstawiona propozycja rozwiązania problemu z dojazdem do posesji mieszkańców.
PaSe / opr. ToMa
Fot. archiwum