Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej: W tej chwili czujemy się docenieni

jedrejek 2020 07 22 083501

– Ten rok jest nietypowy. Są straty i na polach, i w gospodarstwach – mówi Gustaw Jędrejek (na zdj.), prezes Lubelskiej Izby Rolniczej, który był gościem porannej rozmowy w Polskim Radiu Lublin. Między innymi o problemach rolników u progu żniw rozmawiał z nim Tomasz Nieśpiał.

– Początek roku zaczął się ptasią grypą. Później przyszła susza, która na niespotykaną skalę pojawiła się wiosną. Jeszcze takiej nie mieliśmy od dziesiątek lat. Na słabszych gruntach niektóre rośliny nie wytrzymały nawet do pierwszych opadów. Ale są też takie tereny, gdzie susza była mniej odczuwalna. Działo się to tam, gdzie jest lepsza gleba. Teraz z kolei mamy nadmiar deszczu. Do tego dochodzą gradobicia. Z powodu zbyt częstych opadów nasiliły się choroby grzybowe – mówi Gustaw Jędrejek.

– Na gorszych glebach rozpoczęły się już żniwa. Z tego, co mówią rolnicy, plony prawie wszędzie są niższe o 20-40%. Ale miejmy nadzieję, że na lepszych ziemiach plony będą troszkę lepsze – stwierdza gość Radia Lublin.

Jak dodaje, rolników trapi także wiele innych problemów. – Przy zatrudnieniu pracowników do zbiorów płodów rolnych, składka zdrowotna za nich jest płacona przez rolników. Jest ona niepodzielna. Czyli jest ona płacona za cały miesiąc, niezależnie od liczby dni, w których faktycznie takie pracownik jest zatrudniony. A zdarza się, że rolnik zatrudnia pomocnika na przełomie dwóch miesięcy, na przykład od 25 dnia jednego do 5 drugiego miesiąca, a składkę musi zapłacić jak za dwa pełne miesiące. Wnioskujemy więc, żeby taka specyfika pracy była uwzględniana przez KRUS – tłumaczy Gustaw Jędrejek.

Polskie Izby Rolnicze w wyborach prezydenckich poparły kandydaturę Andrzeja Dudy. Dlaczego?

– Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, Wiktor Szmulewicz wystąpił z pismem do wszystkich kandydatów na prezydenta, jak widzą współpracę samorządu rolniczego z głową państwa? Na to pytanie odpowiedzieli tylko prezydent Duda i Szymon Hołownia. Ale ten drugi stwierdził jedynie, że będzie współpracował z rolnikami. A Andrzej Duda zaproponował podpisanie porozumienia o współpracy na rzecz rolnictwa i zwiększeniu kompetencji Izb Rolniczych. Wcześniej nikt nie chciał nawet słuchać naszych propozycji, a w tej chwili czujemy się docenieni. Choć nie we wszystkim. Bowiem mamy wiele płaszczyzn, w których nie możemy się przebić. Jednak to już niekoniecznie zależy od rządzących, bo w grę wchodzą na przykład przepisy unijne. Ale jest dialog, a to bardzo ważne – dodaje gość Radia Lublin.

ToNie / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version