Dziś (25.07) mija 50 lat od pierwszego samotnego rajdu konnego Włodzimierza „Wowy” Brodeckiego szlakiem kawalerii polskiej. Podczas kilkunastu rajdów „Wowa” przemierzył konno ponad 35 tys. km.
– Mieszkam w Krakowie, ale pochodzę z Chełma i stąd rozpoczynałem każdy rajd. Pierwszy w 1970 roku, gdy pojechałem szlakiem ojca, który był kawalerzystą w Wołyńskiej Brygadzie Kawalerii – wspomina Włodzimierz „Wowa” Brodecki. – Każdy rajd miał historyczne zaplecze. To znaczy był rajd szlakiem 1 Samodzielnej Brygady Kawalerii z Chełma nad Łabę. Kolejny był samotny rajd z Chełma do Monte Cassino i szlakiem bojowym korpusu generała Andersa. Zrobiłem też rajd konny całym szlakiem bojowym 1 Dywizji Pancernej generała Maczka.
Uroczystości związane z 50-rocznicą samotnego rajdu konnego zaplanowano w siedzibie Stowarzyszenia Miłośników Koni i Kawalerii Polskiej w Janowie pod Chełmem. Będzie to wieczór wspomnień z pokazem filmów, slajdów oraz zdjęć z rajdów. Wydarzenie rozpocznie się o 17.00
RyK / opr. ToMa
Fot. Włodzimierz Brodecki / nadesłane