Rośnie liczba osób zarażonych koronawirusem w powiecie bialskim. To nie tylko gmina Piszczac, choć o tym ognisku jest ostatnio głośno. Ostatniej doby zanotowano w naszym regionie 26 przypadków zarażenia wirusem SARS-CoV-2. Z powiatu bialskiego pochodzą 23 przypadki.
Jak mówi rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie Magdalena Smolińska-Kornas, ognisk koronawirusa w tym powiecie jest kilka: – Sytuacja jest dynamiczna. Mamy tam 4 ogniska epidemiczne, które są związane z powiatem bialskim. Pierwsze ognisko to Środowiskowy Dom Samopomocy w Kodniu. Kolejne jest związane z Nadbużańskim Oddziałem Straży Granicznej – chodzi tu przede wszystkim o gminę Piszczac. Trzecie ognisko to Urząd Pracy w Białej Podlaskiej. Do czwartego ogniska są zaliczane osoby, które nie są w żaden sposób powiązane z osobami z tych trzech wyżej wymienionych ognisk.
– O zmianie organizacji pracy w Urzędzie Pracy w Białej Podlaskiej decyzję podjął Państwowy Inspektor Sanitarny – mówi Gabriela Kuc-Stefaniuk z Urzędu Miasta Biała Podlaska: – Zgodnie z tą decyzją, która nakazuje poddanie się obowiązkowej kwarantannie pracowników urzędu, od 6 lipca do odwołania obsługa klientów w budynku administracyjnym w Białej Podlaskiej będzie się odbywała w zamiejscowym oddziale w Międzyrzecu Podlaskim.
Jeśli chodzi o Piszczac, sprawa dotyczy dwóch kościołów. Poszukiwany jest pacjent „zero”.
– Poszukujemy pacjenta „zero” – mówi Magdalena Smolińska-Kornas: – Jest kilka hipotez, natomiast na ten moment nie możemy wskazać żadnej konkretnej osoby, która była pierwszą zakażoną w tym środowisku. Jakiś czas temu ogłosiliśmy w mediach społecznościowych oraz na stronie internetowej komunikat, że inspekcja sanitarna w Białej Podlaskiej poszukuje osób, które uczestniczyły w mszach świętych w parafiach w Piszczacu i w Kościeniewiczach. Komunikat jest nadal aktualny. Zgłaszają się osoby, z którymi przeprowadzane są wywiady epidemiczne i na drodze tych wywiadów Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Białej Podlaskiej podejmuje stosowne działania i decyzje.
– Jeśli chodzi o sam urząd i podjęte przez nas działania, to jest to oczywiście ograniczenie dostępu do urzędu – mówi Kamil Kożuchowski, wójt gminy Piszczac: – Sprawy niezbędne są załatwiane po uprzednim uzgodnieniu telefonicznym. Podjąłem także decyzję o tym, że zamykamy do odwołania targowisko w Piszczacu. Bardzo dużo ludzi się przewija na tym targowisku, także z zewnątrz, a chcemy jak najbardziej uniknąć rozprzestrzeniania się tego wirusa.
– Myślę, że pan wójt podejmuje stosowne decyzje do stosownej sytuacji – mówi Magdalena Smolińska-Kornas: – Wirus jest w naszym otoczeniu. Chcemy zaznaczyć jak duża jest odpowiedzialność społeczna. Nadal nie jesteśmy zwolnieni z obowiązku zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Nadal powinniśmy dbać szczególnie o higienę rąk, często myjąc ręce zwykłą wodą z mydłem lub dezynfekując ręce płynem na bazie alkoholu minimum 60-procentowego. Nadal powinniśmy uważać przy dotykaniu powierzchni płaskich, takich jak klamki, biurka, balustrady, przyciski w windach. Później tymi zanieczyszczonymi mikrobiologicznie dłońmi nie należy dotykać oczu, ust, nosa, ponieważ możemy z tych powierzchni przenieść wirusa na siebie. Powinniśmy także dbać o swoją odporność, wysypiać się, zdrowo się odżywiać, zjadać minimum pięć porcji warzyw i owoców dziennie, wypijać przynajmniej dwa litry płynów dziennie, unikać zatłoczonych miejsc publicznych, w których bardzo trudno będzie nam zachować dystans społeczny. Przestrzegajmy tego dystansu społecznego. Jeśli to rzeczywiście jest niemożliwe, to dbajmy o to, abyśmy zawsze mieli zasłonięte usta i nos.
Jeśli chodzi o powiat bialski, wczoraj (05.07) była przeprowadzana akcja poboru próbek od mieszkańców gminy Piszczac. Dziś akcja jest kontynuowana.
JZon (opr. DySzcz)
Fot. pixabay.com