14 sierpnia będziemy obchodzić 99. rocznicę urodzin Julii Hartwig. Joanna Zętar z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” także w tym roku poprowadzi tego dnia spacer śladami urodzonej w Lublinie poetki. W „Nie tylko rozrywkowej niedzieli radiowej” powędrujemy po miejscach związanych z Julią Hartwig. Zatrzymamy się przed domem, w którym się urodziła, przejdziemy koło budynku szkoły, zobaczymy, co stoi w miejscu słynnej „szopy”, w której prowadził zakład fotograficzny jej ojciec, pospacerujemy po starym mieście, o którym chętnie wspominała w wierszach. A spacer rozpoczniemy od Zaułka Hartwigów.
W „Nie tylko rozrywkowej niedzieli radiowej” przypomnę także fragment spotkania, jakie odbyło się kilka lat przed śmiercią Julii Hartwig. Poetka odwiedziła wtedy liceum Unii Lubelskiej i spotkała się z dawnymi koleżankami.
Czym się różni patrzenie „na” od patrzenia „przez” zdjęcie? Dlaczego warto częściej zadawać sobie pytanie: co widzisz? Do czego może służyć zdjęcie? Dlaczego ważne jest to, czego nie widać na fotografiach? Ćwiczenia z patrzenia odbyły się w Teatrze Starym podczas spotkania z Agnieszką Pajączkowską, autorką książki „Wędrowny zakład fotograficzny”. W latach 2012–2016 jeździła ona 30-letnim volkswagenem T3 wzdłuż wschodniej granicy Polski, oferowała mieszkańcom wiosek wykonanie zdjęcia portretowego w zamian na jedzenie i opowieści. W „Nie tylko rozrywkowej niedzieli radiowej” przywołam fragmenty wieczoru.
Zaproszę na spotkanie z Krzysztofem Gierałtowskim, fotografem, który jest autorem portretów ludzi polskiej kultury, nauki i polityki, twórcą wielotysięcznej kolekcji „Polacy, portrety współczesne wielkich tego świata” Przywołam fragmenty spotkania w Teatrze Starym w Lublinie, podczas którego opowiadał Leszkowi Mądzikowi o kulisach robienia niektórych portretów.
W Szczebrzeszynie zakończył się w sobotę festiwal Stolica Języka Polskiego Szczebrzeszyn 2020. Udział w nim to m.in. bezcenna pomoc przy dokonywaniu trudnego wyborów: co czytać? Jednym z festiwalowych gości był Jerzy Bralczyk. A ja przypomnę, co Jerzy Bralczyk opowiadał mi kiedyś o swoich ulubionych książkach.
Po 7.00 zaprasza Grażyna Lutosławska.
Na zdjęciu Julia Hartwig w zaułku Hartwigów w Lublinie / fot. Joanna Zętar / Archiwum Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”