Drewniana zabudowa, chaty kryte słomą czy brak kominów sprzyjały pladze polskich wsi, czyli pożarom. Ogień często doszczętnie niszczył stojące w gęstej zabudowie chaty, co przy braku ludzi obeznanych z gaszeniem ognia było częstym zjawiskiem.
Zaczęto zakładać ochotnicze straże z myślą o obronie przed pożarami, nękającymi polskie wsie i miasta. W programie powiemy o tym, jak wyglądało wyposażenie strażackie, w jaki sposób gaszono pożary i jakiego sprzętu używano.
Powszechnie praktykowano też zabobony zabezpieczające przed tą klęską. Do najbardziej znanych należał przesąd o zakazach pożyczania ognia, mówiono także o uprzywilejowanej roli bocianów i jaskółek.
Na program w każdą sobotę tuż po godzinie 6.00 zaprasza Bogna Bender-Motyka.
Fot. nadesłane