Właśnie rozpoczynał się okres, który miał przejść do historii jako „karnawał Solidarności” i zwrócić na Polskę oczy świata. To wszystko nie było by możliwe bez przykładu, który przyszedł z Lubelszczyzny, gdzie robotnicy jako pierwsi masowo upomnieli się o swoje prawa. Nie wolno nam zapomnieć, że Sierpień ’80 nie zrodził się w próżni. Na początku był lipiec. Lubelski Lipiec.
PB
Fot. pixabay.com