W szpitalu zmarł 38-letni mężczyzna, który w sobotę (22.08) topił się w jeziorze Firlej. To od maja dziewiętnasta ofiara wody w województwie lubelskim.
– Policja bada okoliczności zdarzenia, sekcja zwłok wykaże czy mężczyzna podczas wypadku był pod wpływem alkoholu – mówi Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Mężczyzna, pływając na materacu, najprawdopodobniej nagle z niego spadł i zaczął się topić. Na początku topielca próbowali ratować przypadkowi świadkowie, którzy wypoczywali nad jeziorem. Następnie, załoga karetki pogotowia, która przyjechała na miejsce, podjęła się reanimacji. Mężczyzna w bardzo ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Niestety, w niedzielę (23.08) rano otrzymaliśmy informację od szpitala, ze 38-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego zmarł – dodaje.
Osiemnaście z dziewiętnastu ofiar wody w Lubelskiem to mężczyźni. Z danych mundurowych wynika, że najczęstszą przyczyną tragedii nad wodą jest brawura i alkohol.
TSpi / ZAlew / CZaPa, WT
Fot. KWP Lublin