Andrzej Poczobut – członek Związku Polaków na Białorusi, dziennikarz i publicysta informuje, że sytuacja na Białorusi ciągle jest napięta. Demonstracje na ulicach wielu miast trwają od niedzieli (09.08), kiedy ogłoszono, że wybory prezydenckie po raz kolejny wygrał Aleksander Łukaszenka pokonująca opozycyjną kandydatkę Swiatłanę Cichanouską.
– Manifestacje ciągle są brutalnie tłumione przez milicję, a wiele osób nie wróciło do swych domów – informuje Andrzej Poczobut. – Tysiące aresztowanych i pokazowa brutalność służb specjalnych. Na przykład wczoraj w Grodnie, kiedy samochód trąbił na znak solidarności z protestującymi, został on potrącony przez opancerzony pojazd wojskowy. W Mińsku ludzie, kiedy pod ich blokiem bito demonstrantów, otworzyli okna i krzyczeli „Hańba! Co robicie?” do służb mundurowych. Zaczęto strzelać gumowymi kulami do okien. To pokazuje obraz sytuacji na Białorusi – dodaje.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:
Do reakcji krajów członkowskich Rady Praw Człowieka ONZ na sytuację na Białorusi ma wezwać prezydent Andrzej Duda.
WB / WT
Fot. Andrzej Poczobut FB