Od blisko 5 miesięcy w przychodniach z powodu pandemii wiele porad udzielanych jest drogą telefoniczną. Jak ta forma opieki sprawdza się w Białej Podlaskiej – rejonie gdzie odnotowano najwięcej zakażeń koronawirusem w województwie lubelskim?
– Przez telefon to ja mogę porozmawiać z koleżanką – mówi jedna z pacjentek: – Mam problemy z kręgosłupem. Potrzebowałem porady i wydawało mi się, że konsultacja z lekarzem była wskazana, żeby to obejrzał. Zostało na niczym i do tej pory tak chodzę.
– Dla mnie to w porządku, bo nie muszę jechać do lekarza po receptę – mówi mieszkanka Białej Podlaskiej: – Zadzwonię, podadzą mi kod i jestem w domu. Wygodniej mi z tym.
W przychodni przy ul. Czerwińskiego w Białej Podlaskiej w lipcu udzielono ponad 1800 porad, z czego 15 procent to wizyty osobiste związane z profilaktyką.
– Praca w przychodni polega przede wszystkim na przyjmowaniu pacjentów w systemie teleporad – mówi dr Jerzy Kalinowski: – Wszystkie wizyty osobiste, po uprzednim przeprowadzeniu wywiadu epidemiologicznego, ustaleniu konkretnej godziny, są przyjmowane. Wykonywane są także szczepienia, cała profilaktyka. Idzie to wolniej, ale wszystko jest załatwiane. Teleporady są formą, którą chcemy zabezpieczyć zarówno pacjentów, jak i siebie przed wystąpieniem ryzyka zakażenia oraz przed tym, abyśmy nie zamknęli przychodni.
Jakie choroby można diagnozować przez teleporady?
– Myślę, że rzadko które schorzenie da się zdiagnozować przez teleporadę, natomiast jeżeli są to jakieś przeziębienia czy schorzenia, które są przewlekłe, jak cukrzyca, nadciśnienie, choroby zwyrodnieniowe, gdzie udzielamy pacjentom teleporad – my swoich pacjentów znamy, więc każda forma kontaktu z pacjentem jest dla nas dobra. Jeżeli widzimy przez teleporady, że sobie nie poradzimy, umawiamy pacjenta na konkretną godzinę – mówi dr Jerzy Kalinowski.
Jak wygląda dostępność do specjalistów bialskiego szpitala? Przed rejestracją do poradni szpitalnych nie brakowało dziś pacjentów.
– Miałam dzisiaj zabieg, a za 30 dni będę miała następny – mówi jedna z pacjentek: – Nie ma żadnego problemu, wszystkie procedury są zachowane. Byłam u chirurga naczyniowego. Sama. Nie było nikogo więcej – dodaje.
– 15 lipca zawiesiliśmy działalność poradni specjalistycznych w takim zakresie, że przyjmowani są pacjenci przede wszystkim w trybie pilnym oraz tacy, którzy wymagają konsultacji bezpośrednio lekarskiej – mówi rzecznik bialskiego szpitala Magdalena Us: – Ponadto zachęcamy naszych pacjentów, aby skorzystali z teleporad. Dzięki temu minimalizuje się ryzyko jakichkolwiek kontaktów z innymi osobami postronnymi.
W bialskim szpitalu na COVID-19 hospitalizowanych jest 14 osób.
W województwie lubelskim blisko połowa przypadków aktywnych zakażeń przypada na powiat bialski i Białą Podlaską. Badaniami laboratoryjnymi potwierdzono tutaj 130 takich przypadków, a w całym województwie 280.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. pixabay.com