W Biłgoraju podziękowano weteranom, kombatantom i żołnierzom rezerwy. Okazją było przypadające 15 sierpnia Święto Wojska Polskiego.
– To szczególny dzień w życiu żołnierza – przyznaje pułkownik rezerwy Wojska Polskiego, Bogdan Kiełbasa. – Każdego roku przeżywa się to święto inaczej, bo inne są okoliczności, wydarzenia na świecie, wyzwania przed, jakim stoi Wojsko Polskie. Ale to zawsze jest dreszcz, który przechodzi przez ciało nawet bardzo doświadczonego żołnierza.
– Ważne, by patriotycznie wychowywać młode pokolenie. Ja służbę wojskową zamieniłem na służbę harcerską – mówi Mirosław Woźniak, emerytowany żołnierz wojsk pancernych. – Po pierwsze wiążę się z tym obowiązek wychowania młodego pokolenia w patriotyzmie, po drugie serce samo potrzebuje czegoś takiego. Trzeba pokazywać swoja osobą, co jest ważne w życiu. I to nie na zasadzie „idźcie i zróbcie, tylko trzeba iść i młodym ludziom pokazać. I dzieciaki, patrząc na nas, biorą z nas przykład.
W związku z epidemią uroczystości miały ograniczony charakter. Była modlitwa w intencji poległych żołnierzy, której przewodniczył ks. podpułkownik Józef Michalik oraz spotkanie z weteranami i kombatantami.
TsF / opr. ToMa
Fot. TsF