Wystawę broni, sprzętu i wyposażenia wojskowego z 1920 roku można oglądać przy Urzędzie Miasta w Puławach. Przygotowano także rekonstrukcję obozowiska Wojska Polskiego z okresu Bitwy Warszawskiej.
– Mamy 11 rodzajów broni. Oglądając te eksponaty, trzeba pamiętać jakie wtedy były realia – mówi komendant Grupy Historyczno-Edukacyjnej „Szare Szeregi”, Zbigniew Rowiński. – Polska wówczas nie produkowała własnej broni, bowiem była po 123 latach zaborów. W naszej armii w 1920 roku posługiwano się przede wszystkim bronią zdobytą lub pozostawioną przez zaborców, a także zakupioną od państw zachodnich. Jeśli chodzi o karabiny, mamy: francuskiego Berthiera, austriackiego Mannlichera, niemieckiego Mausera i rosyjskiego Mosina. To była broń wówczas najbardziej popularna. Są tez dwa oryginalne rewolwery: francuskiego Lebela i wyprodukowanego w carskiej Rosji Naganta.
Rekonstruktorów przed Urzędem Miasta w Puławach będzie można spotkać do godziny 20.00.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. Łukasz Grabczak