Dr hab. Marek Sioma: Z punktu widzenia prawdy historycznej „cud nad Wisłą” nie jest dobrym określeniem

sioma 2020 08 14 102630

Jutro (15.08) obchodzić będziemy 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej. Wydarzenia, które rychło po zakończeniu, zostało nazwane mianem „cudu nad Wisłą”.

Słusznie? – Zależy z której strony popatrzymy – mówi w rozmowie z Radiem Lublin dr hab. Marek Sioma z Instytutu Historii Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. – Pojęcie „cudu nad Wisłą” z perspektywy Józefa Piłsudskiego, którego uznajemy za głównego ojca tego sukcesu, to nie jest dobre określenie. Pojęcie „cud” kojarzy się z czymś, co się zdarzyło, a co nigdy nie powinno się wydarzyć. To pojęcie zostało powtórzone przez Wincentego Witosa, a więc powiedzielibyśmy dzisiaj, że przez taką frakcję prawicową czy konserwatywno-prawicową. Ono było potem powielane przez Kościół katolicki. Dlatego, że to była bardzo fajna narracja, która pokazywała palec opaczności bożej. Oczywiście nikt nie twierdził, że tego nie dokonali żołnierze fizycznie z krwi i kości. To wszystko jednak budowało taką, a nie inną narrację. Z punktu widzenia prawdy historycznej „cud nad Wisłą” nie jest dobrym określeniem. Nie jest tak naprawdę właściwym pojęciem – dodaje.

CZYTAJ: Święto Wojska Polskiego w Lublinie. Zobacz program sobotnich uroczystości

Wojna polsko-bolszewicka rozpoczęła się krótko po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Będąca początkiem wojny Operacja „Wisła” rozpoczęta została z rozkazu Lenina już 18 listopada 1918 roku.

W wyniku Bitwy Warszawskiej straty strony polskiej wyniosły około 4,5 tys. zabitych, 22 tys. rannych i 10 tys. zaginionych. Straty zadane Sowietom nie są znane. Przyjmuje się, że około 25 tys. żołnierzy Armii Czerwonej poległo lub było ciężko rannych, 60 tys. trafiło do polskiej niewoli, a 45 tys. zostało internowanych przez Niemców.

Bitwa Warszawska została uznana za 18. przełomową bitwę w historii świata. Zadecydowała o zachowaniu niepodległości przez Polskę i zatrzymała marsz rewolucji bolszewickiej na Europę Zachodnią.

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY. 

WB / PAP / opr. PaW

Fot. archiwum

Exit mobile version