Finał akcji „Rajd po krew”. Janusz Kobyłka zachęcał mieszkańców Lubelszczyzny do oddawania krwi

img 20200804 154816 2020 08 04 174203

30 dni i ponad 2 tysiące przejechanych kilometrów przez Lubelszczyznę. Janusz Kobyłka z Lubartowa zakończył swój samotny rowerowy rajd promujący krwiodawstwo. 

CZYTAJ: Samotny rajd promujący krwiodawstwo. Janusz Kobyłka wyruszył z Lublina

– Ludzie często się dziwili, że jadę sam – mówi Janusz Kobyłka: – Była taka sytuacja, że jedna pani mówi: „Oddam tę krew, ale dla pana”, na co ja, żeby oddała dla kogoś, dla osoby potrzebującej. Uparła się i powiedziała, że weźmie męża i dzieci i odda dla mnie. To było miłe, bo już nieważne dla kogo. Nie dała się przekonać.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Finał akcji „Rajd po krew”

Janusz Kobyłka przejechał między innymi przez Kraśnik, Zamość oraz Puławy. Trasa miała kształt serca. To była już trzecia taka akcja zorganizowana przez mieszkańca Lubartowa. 

InYa / opr. PaW

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version