Gmina Wilków: plantatorzy chmielu obawiają się o jego zbyt

chmiel 2020 08 25 121904

Plantatorzy z gminy Wilków obawiają się o tegoroczny zbyt chmielu. Miejscowa przetwórnia z Kępy Choteckiej wciąż nie odbudowała zniszczonej części zakładu po styczniowym pożarze.

– Mieszkańcy dzwonią, przychodzą do urzędu pytając o sytuację zakładu – przyznaje wójt gminy Wilków, Daniel Kuś. – Jest to polska firma z rodzimym kapitałem, który na rynku jest od lat. Wielu plantatorów z Powiśla Lubelskiego oddaje tutaj chmiel i z niepokojem patrzą na to wszystko, oczekując zdecydowanych działań w kierunku odbudowy fabryki – dodaje.

– Wciąż czekamy na pozwolenie na odbudowę – mówi kierownik sprzedaży w firmie „Powiśle”, Dominik Stasiak. – Ponieważ w związku z przedłużającymi się terminami, koronawirusem i trudnymi pracami projektowymi, niestety zabrakło czasu, aby pozyskać pozwolenie na odbudowę, ale właśnie dzisiaj jadę do Opola Lubelskiego, żeby odebrać decyzję i rozpocząć w końcu wyczekiwaną odbudowę firmy – dodaje.

Zakład swojej produkcji na pewno nie rozpocznie od początku tego sezonu, a plantatorzy chmiel zaczną zbierać za około 3 tygodnie.

Dominik Stasiak tłumaczy, że podczas pożaru główny magazyn nie został uszkodzony, więc firma będzie skupowała chmiel, a następnie na początku sezonu oddawała do innych zakładów, by tam surowiec został przetworzony.

Do tematu wrócimy w dzisiejszych „Aktualnościach Radia Lublin”, które na naszej antenie tuż po godzinie 17.00.

ŁuG / CzaPa

Fot. pixabay.com

Exit mobile version