Narodowy Pokaz Koni Arabskich rozpoczął się dziś w Janowie Podlaskim. Zwieńczeniem tej prestiżowej imprezy będzie słynna aukcja Pride of Poland, którą zaplanowano w niedzielę. Będzie to pierwsza zorganizowana w tym roku aukcja na świecie.
– Przygotowania koni do pokazów i aukcji rozpoczęły się z dużym wyprzedzeniem – mówi główny specjalista ds. hodowli koni Katarzyna Stepczuk ze Stadniny Koni w Janowie Podlaskim: – Przygotowania trwają prawie pół roku. Jest bardzo długi trening. Konie muszą być przygotowane kondycyjnie, żeby dobrze się ruszały, dobrze wyglądały, muszą być umięśnione. Następnie dwa tygodnie przed aukcją lub pokazem konie są strzyżone, a w dniu pokazu są smarowane kosmetykami, które służą do nadania im pięknego wyglądu.
Podczas Narodowego Pokazu Koni zaprezentuje się ponad 140 arabów pochodzących z prywatnych i państwowych stadnin.
– To największa jak dotąd liczba arabów biorących udział w pokazie – mówi organizator wydarzenia, prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Tomasz Chalimoniuk: – To cieszy, bo pokazuje, że ta nasza hodowla mimo wszystkich wieści o tym, że już upada, rozwija się. Mnie osobiście bardzo cieszy, że większość to są konie z prywatnej hodowli. Widać wiarę ludzi, którzy wkładają swoje prywatne pieniądze i swoją pracę, w rozwój tego rynku.
– W czasie pokazu, jak zresztą w czasie wszystkich pokazów koni arabskich afiliowanych przez międzynarodowe organizacje, w większości przypadków ocenianych jest pięć cech przesądzających o urodzie konia arabskiego, takich jak: typ, głowa z szyją, kłoda, nogi oraz ruch – mówi hodowca koni, prof. Krystyna Chmiel.
Jak powinien wyglądać idealny koń arabski?
– W chwili obecnej jest panująca na całym świecie moda, zapożyczona z Bliskiego Wschodu, że głównie patrzy się na głowę – mówi prof. Krystyna Chmiel: – Głowa powinna mieć maksymalnie szczupaczy, czyli wklęsły profil, powinna być jak najkrótsza, bardzo malutka część pyskowa, duże oko i nozdrze, głębokie, szeroko rozstawione ganasze.
Na aukcji Pride of Poland wystawione zostaną 22 konie z państwowych i prywatnych stadnin. Janowska stadnina wystawi 8 klaczy – wśród nich będą utytułowane klacze, które odniosły sukcesy na pokazach.
– Klacz Aplia to jest młodzieżowa czempionka Polski klaczy rocznych, a klacz Amirata startowała w Młodzieżowym Pokazie Koni Czystej Krwi Arabskiej i była wiceczempionką klaczy rocznych. To zdobywczyni brązowego medalu podczas czempionatu Europy – mówi Katarzyna Stepczuk.
– To oczywiście duży znak zapytania na ile pandemia wpłynęła na chęć kupowania koni – mówi Tomasz Chalimoniuk: – Jest to dobro luksusowe, które się kupuje w czasach rozwoju, natomiast przy kryzysie światowym, który spowodowała pandemia, nie wiem na ile portfele są wypchane i na ile jest chęć i gotowość wydawania dużych pieniędzy za bardzo dobre konie. Bo tak jak wielokrotnie wspominaliśmy, konie zawsze można sprzedać, ale chodzi o to, żeby sprzedać je za dobre pieniądze.
– Sprzedaż, która u nas jest realizowana, musi być bardzo zrównoważona – mówi prezes janowskiej stadniny Marek Gawlik: – Musimy pamiętać o historii tego miejsca, o obowiązkach i odpowiedzialności, która na nas spoczywa. Musimy myśleć z wyprzedzeniem kilkuletnim i zastanawiać się co robić i które konie mogą być sprzedane tak, żeby nie naruszyć tego naszego zasobu, ale jednocześnie żeby mieć takie konie, z którymi możemy startować na pokazach na całym świecie i żeby zdobywały nagrody.
– To są takie cacka, konie jak z obrazka. My wszyscy już patrzymy na konie arabskie oczami Kossaka. Ich wygląd i ruch powinien być taki, jak na portretach Kossaka. Konie polskie, arabskie konie słynęły i słyną w świecie ze swojej urody, ze szlachetności – mówi prof. Krystyna Chmiel.
Dziś w ramach Narodowego Pokazu Koni Arabskich prezentowane są ogiery we wszystkich klasach wiekowych. Konie ocenia międzynarodowe jury.
Narodowy Pokaz Koni Arabskich potrwa do niedzieli (9.08), kiedy to najlepsze konie zawalczą o czempionaty. Dla hodowców najlepszych arabów Ministerstwo Rolnictwa zaplanowało rekordową pulę nagród w wysokości 1 milionów złotych.
Z powodu pandemii nie wszyscy kupcy będą mogli przyjechać na aukcję Pride of Poland. Wielu z kupców, zwłaszcza ze Stanów Zjednoczonych i Bliskiego Wschodu, reprezentować będą europejscy agenci. Ze względu na sytuację epidemiczną ograniczona została też liczba gości, którzy będą mogli wziąć udział w janowskich wydarzeniach.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. Małgorzata Tymicka