Odpust Matki Boskiej Zielnej w lubelskim skansenie [ZDJĘCIA]

pm skansen 150820 018 2020 08 15 175325 2020 08 15 184855

15 sierpnia obchodzimy uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Matki Boskiej Zielnej). Z tej okazji w Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie odbył się odpust.

To święto patronalne zabytkowego kościoła z Matczyna, który znajduje się na terenie placówki. – Odtwarzamy zwyczaje i tradycje, jakie towarzyszyły kościołowi, kiedy jeszcze stał na drodze między Lublinem a Bełżycami – mówiła w porannej audycji Radia Lublin „Zasiane historie” dyrektor Muzeum Wsi Lubelskiej, Bogna Bender-Motyka. – Jest taka legenda, że w momencie, gdy Matka Boża została wzięta przez aniołów do nieba, w miejscu jej snu znalazły się kwiaty. A, że jest sierpień i kwiatów wokół nas jest mnóstwo, to kwiaty Matce Boskiej towarzyszyły i towarzyszą przez wieki. Na ten dzień przygotowujemy przepiękne bukiety kwietne. Piękne, bo z naszych kwiatów, które są pod ręką, ale często i wiele z nich ma swój historyczny charakter i swoją specyficzną może nawet moc – dodała.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Procesja i odpust z okazji święta Matki Bożej Zielnej w Muzeum Wsi Lubelskiej

– Dawniej w bukiecie musiały się znaleźć wszelkie zioła, ale nie tylko – powiedziała kustosz Muzeum Wsi Lubelskiej, dr Halina Stachyra. – Zioła i kwiaty upodobała sobie Matka Boska. Od tego też pochodzi takie powiedzenie, że każdy kwiatek tego dnia woła o to, żeby go zanieść do kościoła. Poświęcano tego dnia ważne rośliny w gospodarstwie jak mak, len, marchew, ale przede wszystkim zboża. Taki poświęcony bukiet był przechowywany w izbie obok obrazu Matki Boskiej. Miało to takie zadanie ochronne przed uderzeniem pioruna – dodała.

Wydarzeniu w skansenie towarzyszył pokaz robienia bukietów zielnych. Msza święta z ich poświęceniem odbyła się w zabytkowym kościele z Matczyna.

Na rynku muzealnego miasteczka stanęły kramy odpustowe. Muzealnicy przywołali tradycje dawnych odpustów we wsiach i miasteczkach. Przygotowując inscenizacje, opierali się na opisach dawnych odpustów z Matczyna, Babina i Urzędowa, opisanych między innymi we wspomnieniach Kazimierza Cieślickiego.

SzyK / PaSe / CzaPa

Fot. Piotr Michalski

Exit mobile version