Politechnika Lubelska i Wyższa Szkoła Zawodowa w Chełmie podjęły współpracę w produkcji przyłbic ochronnych.
– Zastosowana technologia wtryskiwania konwencjonalnego pozwala wytwarzać przyłbice na większą skalę w tańszy i szybszy sposób w porównaniu do druku 3D – tłumaczy rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie, Arkadiusz Tofil. – Drukowanie tego typu plastików, czyli tych podstaw do przyłbic, to jest mniej więcej proces, który zajmuje 3-4 godziny i drukuje się 2-3 sztuki, potem można to optymalizować nawet do 5, w związku z tym technologia druku jest to coś, co może być wykorzystywane tak naprawdę do produkcji prototypu, żeby zweryfikować czy dana geometria jest właściwa. Dzisiaj jesteśmy w stanie wytworzyć dużą ilość tych przyłbic, mogą one służyć nam, jako uczelniom na zajęcia i na potrzeby własne, ale również, jeżeli pojawi się potrzeba wsparcia służby medycznych czy stacji ratownictwa medycznego. Myślę, że w krótkim czasie jesteśmy w stanie wytwarzać je w tysiącach sztuk – dodaje.
Do tej pory naukowcy wyprodukowali 1000 przyłbic. Dziennie obie uczelnie mogą ich wyprodukować około 200. Jednostkowy koszt wytworzenia przyłbicy oscyluje w granicach 3 zł.
LilKa / CzaPa
Fot. pixabay.com