Dwa tygodnie pozostało do startu II ligi piłkarskiej. Beniaminkiem w najniższej klasie szczebla centralnego będzie Motor Lublin. Poprzedni tydzień podopieczni trenera Mirosława Hajdy spędzili na zgrupowaniu w Siedlcach. W tym tygodniu ćwiczyli już na własnych obiektach.
Na jakim etapie są ich przygotowania do startu ligi? Między innymi o tym w rozmowie Józefa Kufla z grającym asystentem trenera Hajdy, obrońcą Rafałem Grodzickim. – Na razie jest ciężko. Musimy jeszcze swoje wybiegać i przerzucić na siłowni. Myślę, że to przyniesie efekt i drużyna Motoru będzie w lidze bardzo dobrze fizycznie wyglądała. Każdy zagryza zęby i pracuje, ile może, aby w lidze pomóc stworzyć drużynie kolektyw i nie martwić się, że podczas rozgrywek zabraknie nam „pary” w nogach czy mięśniach.
Zaniepokojenie kibiców budzi wysoko przegrany 1:4 sparing z Pogonią Siedlce. – Nasz też ten wynik nie zadowala. Tak wysoka porażka boli. Ale możemy zrzucić trochę winy na okres, w którym jesteśmy, czyli to, że mocno trenowaliśmy dwa razy dziennie. A w przypadku Pogoni ten okres przygotowawczy wygląda zupełnie inaczej, bo zespół z Siedlec dopiero niedawno skończył ligę. My natomiast bardzo długo nie graliśmy oficjalnych meczów. Ale mecz z Pogonią pokazał, jak będzie wyglądała II liga. Bo w pierwszej połowie Motor grał w piłkę, a przeciwnicy strzelali bramki. Możemy więc zakładać, że w tej lidze nie zawsze liczy się piękna gra a efekt – tłumaczy Rafał Grodzicki.
Jak dodaje, w pierwszych meczach drużyna będzie się uczyć II ligi, ale później powinno być już tylko coraz lepiej. Jednak aspiracje klubu są dużo wyższe. – Myślę, że stadion, miasto i kibice zasługują na to, aby Motor Lublin był minimum w I lidze. Ale uważam, że – z tym zapleczem – miejscem Motoru jest ekstraklasa – mówi Rafał Grodzicki.
Stwierdza jednak, że najważniejsza jest cierpliwość. – Słyszę teraz, że wszyscy mówią: „Motor musi awansować”. Każdy z nas bardzo by tego chciał, ale z własnego doświadczenia wiem, że nie ma co „pompować balonika”, ale trzeba skupiać się na najbliższym spotkaniu – podsumowuje Rafał Grodzicki.
Do startu ligi pozostały dwa tygodnie. W inauguracyjnej kolejce Motor Lublin na Arenie Lublin w sobotę 29 sierpnia o 19:50 zmierzy się ze Zniczem Pruszków.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum