Żużlowcy Motoru Lublin w 10. kolejce PGE Ekstraligi pokonali aktualnego mistrza Polski – Unię Leszno 50:40.
Rywale przed meczem w Lublinie przegrali w tym sezonie tylko jedno spotkanie – na wyjeździe ze Spartą Wrocław.
Początek meczu nie zwiastował korzystnego dla „Koziołków” rezultatu. Po czwartym wyścigu gospodarze przegrywali 7:17. Słaby start nie zdeprymował jednak Motoru. Od piątego biegu lubelska drużyna zaczęła sukcesywnie odrabiać straty. Po dziesięciu gonitwach na tablicy wyników był remis 30:30, a przed biegami nominowanymi to Motor prowadził 42:36.
Pozostało postawić „kropkę nad i” – czego lubelska drużyna dokonała, wygrywając dwa ostatnie wyścigi w stosunku 4:2.
Punkty dla Motoru zdobyli: Matej Żagar – 18, Grigorij Łaguta i Mikkel Michelsen – po 10, Jarosław Hampel – 9, oraz Jakub Jamróg, Wiktor Lampart i Wiktor Trofimow po 1.
Było to szóste zwycięstwo lubelskich „Koziołków” w sezonie. Drużyna prowadzona przez Macieja Kuciapę i Jacka Ziółkowskiego umocniła się na trzecim miejscu w tabeli, w której wciąż prowadzi Unia Leszno.
Ekipa gości wywiozła z Lublina jedynie punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu.
ToMa / JK
Fot. Gosia Cieśluk / archiwum