Swiatłana Cichanouska: Nasze władze próbują zastraszyć naszych ludzi, ale muszę zaznaczyć, że to już nie działa

1280px sviatlana cichanowskaja vitebsk 02 2020 08 24 184835

Była kandydatka na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska powiedziała, że białoruskim władzom jest coraz trudniej zastraszyć zwolenników opozycji.

W wywiadzie dla Polskiego Radia, przeprowadzonym w Wilnie, Swiatłana Cichanouska skomentowała sprawę zatrzymania na Białorusi dwojga członków opozycyjnej Rady Koordynacyjnej. – To bardzo dziwne, bo nie spodziewałam się, że te dwie osoby zostaną zatrzymane – mówiła. – Ale o ile wiem, one są nadal uwięzione i nie zostały uwolnione. Oczekujemy na kolejne informacje. Nasze władze próbują zastraszyć naszych ludzi, ale muszę zaznaczyć, że to już nie działa – dodała.

Swiatłana Cichanouska powiedziała, że zagraniczni przywódcy zapewnili ją o wsparciu dla Białorusinów. Poinformowała, że kontaktowała się z przywódcami wielu państw. Spotkała się też z premierem Litwy, Sauliusem Skvernelisem. – W ciągu ostatniego tygodnia rozmawiałam z wieloma przywódcami. Wszyscy podziwiają mój naród. Zapewniają też o swoim wsparciu dla obrony prawa do ich wolności – zaznaczyła.

Była kandydatka na prezydenta Białorusi powiedziała, że niezależne źródła informacji są bardzo ważne dla Białorusinów. – Oczywiście to bardzo ważne dla nas, ponieważ praktycznie wszyscy białoruscy nadawcy są zależni od władz państwowych. Rzecz jasna potrzebujemy alternatywnych źródeł informacji. Muszę powiedzieć, że wszystkie niezależne media są mile widziane – podkreśliła.

Cichanouska, która od dwóch tygodni przebywa na Litwie, powiedziała, że nie zamierza udawać się do innego kraju i jest gotowa wrócić na Białoruś, gdy ona i jej dzieci będą tam bezpieczne. – Nie widzę powodu, aby udawać się gdziekolwiek indziej, ponieważ jestem tutaj, blisko Mińska. Stąd jest dosyć blisko do kraju. Jestem absolutnie gotowa, aby tam wrócić, jeśli będę czuła się tam bezpiecznie i jeśli moje dzieci też będą mogły czuć się bezpiecznie na Białorusi – tłumaczyła.

Swiatłana Cichanouska została zmuszona do opuszczenia Białorusi po wyborach prezydenckich 9 sierpnia 2020 roku. Udała się na Litwę, gdzie już wcześniej przebywały jej dzieci. Wywiad ze Swiatłaną Cichanouską przeprowadził korespondent Polskiego Radia w Wilnie, Kamil Zalewski.

IAR / RL / opr. PaW

Fot. Serge Serebro, Vitebsk Popular News / wikipedia.org

Exit mobile version