Na ostatniej prostej z przygotowaniami do nowego sezonu w ekstralidze rugby jest zespół Edach Budowlanych Lublin.
Zdaniem trenera Stanisława Więciorka zespół będzie prezentował się dużo lepiej niż w poprzedniej edycji rozgrywek. – Treningi, które prowadziliśmy w okresie przygotowawczym, były konsultowane z trenerem przygotowania ogólnego Polskiego Związku Rugby Pawłem Stemplem, który rozpisał nam cały, sześciotygodniowy cykl przygotowawczy. Myślę, że zawodnicy są dobrze przygotowani. Pozostaje tylko sprawdzić się w tym meczowym trybie, bo tak naprawdę żaden trening, żaden sparing nie zastąpi ligowych meczów i stresu meczowego. ale ja jestem dobrej myśli. Myślę, że to będzie dobrze wyglądało.
W ostatnich dniach skład drużyny został wzmocniony kilkoma graczami z zagranicy. Są to: Anglik James Allen, Szkot polskiego pochodzenia Daniel Tomanek, Bułgar Smilko Debrenliev oraz pochodzący z Zimbabwe Roger „Royal” Mwale.
– Od jakiegoś czasu borykaliśmy się z problemem braku dobrego łącznika ataku. To newralgiczna pozycja, bo ten zawodnik jest reżyserem gry ofensywnej. Teraz będziemy mieli Daniela Tomanka, którzy bierze na siebie odpowiedzialność i przyspiesza grę. To bardzo ważne cechy na tej pozycji – dodaje Stanisław Więciorek. – To na pewno jest mocny punkt zespół. Ale to nie jest tak, ze jeden zawodnik wygrywa mecze. Bo rugby cały skład walczy o zwycięstwo. Chciałbym, żeby ten zespół był jak jedna ręka i w defensywie i w ofensywie.
– Udało nam się zbudować kadrę zawodników, która bardzo chętnie trenuje. Widać chęć uzyskania jak najlepszego wyniku sportowego – mówi Jacek Zalejarz, prezes Edach Budowlanych Lublin
Ligowy sezon lubelscy Budowlani rozpoczną 15 sierpnia wyjazdowym meczem z Pogonią Siedlce.
LilKa / opr. ToMa
Fot. Wojciech Szubartowski