W zasadzie nie ma branży, która w związku z pandemią nie poniosłaby uszczerbku w swych obrotach, jako pochodnej ograniczeń w jej funkcjonowaniu. W skrajnych przypadkach mogło to skutkować nawet całkowitym zaprzestaniem działalności. Ale jest przynajmniej jedna branża, której przedstawiciele nie narzekają na spadki obrotów: handel internetowy.
JB
Fot. pixabay.com