Przedstawiciele górniczych związków mają dziś (14.09) zdecydować o dalszych działaniach związanych z programem naprawczym dla górnictwa. Związkowcy krytycznie oceniają przebieg dotychczasowych prac w tej sprawie, które zakładają zmniejszenie udziału węgla w produkcji energii.
Tymczasem Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych i pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa wyjaśnia, że decyzje dotyczące modelu funkcjonowania górnictwa w Polsce jeszcze nie zapadły.
– Mamy projekt, który leży na stole i będzie podlegał uzgodnieniom – mówi Artur Soboń, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin. – Mamy sytuację, w której kopalnie są rzeczywiście zapchane węglem, więc musimy na to jakoś reagować. Im bardziej to rozłożymy w czasie, tym lepiej. Pewne działania natomiast trzeba podejmować już tu i teraz. Żaden górnik, który będzie wychodził z górnictwa, nie zostanie bez wsparcia państwa. Państwo będzie tu szczodre, bo będzie to albo przeniesienie do innej kopalni, która jest rentowna, na przykład w ramach Jastrzębskiej Spółki Węglowej, albo jednorazowa, duża odprawa lub urlop górniczy. Warunki finansowe będą jak najlepsze – dodaje.
Projekt Polityki Energetycznej Państwa przewiduje zmniejszenie udziału węgla w krajowej produkcji energii elektrycznej do nawet 11 procent w 2040 roku.
ToNie / WT
Fot. Wiktor Tarapacki