Grzegorz Pająk: Nie narzucamy na siebie presji

img 20200923 230138 2020 09 26 220030

Siatkarze LUK Politechniki Lublin od zwycięstwa 3:0 nad Mickiewiczem Kluczbork rozpoczęli rozgrywki Tauron 1. ligi.

W ten weekend lubelski zespół pauzuje. Przyjmujący LUK Politechniki, Jakub Wachnik jest zadowolony, że drużyna ma już za sobą inauguracyjne spotkanie i mówi o nastawieniu przed kolejnymi meczami: – Cieszymy się, że były duża motywacja, duża koncentracja, każdy z chłopaków dał z siebie „maksa” i wynik sam przyszedł. Musimy się nastawić, że każdy meczy będzie ciężki, bo każdy zespół będzie chciał z nami wygrać. Ale nie myślimy o sobie jako o faworycie, ale będziemy podchodzi do każdego meczy jak równy z równym. I myślę, że to uspokoi nam trochę głowy.   

Drużyna LUK Politechniki uchodzi za jednego za faworytów rozgrywek. Działacze otwarcie mówią, że celem jest awans do krajowej elity czyli Polskiej Ligi Siatkówki. Jak do tego zagadnienia podchodzi rozgrywający lublinian Grzegorz Pająk? – Nie narzucamy na siebie tej presji. Staramy się myśleć jeden kroczek do przodu – odpowiada.

Rozgrywający lubelskiej drużyny dokonuje też porównania  Tauron 1. ligi z krajową elitą. – Na pewno nie wygląda to jak w PlusLidze, jeśli chodzi o kwestie organizacyjne wszystkich zespołów. W PlusLidze ten standard jest wyższy. To nie znaczy, że zespoły z 1. ligi tego standardu nie gonią.  

W następnym meczu za tydzień LUK Politechnika zmierzy się na wyjeździe z Krispolem Września, z którym dzisiaj rywalizuje Polski Cukier Avia Świdnik.

Materiały PLS / AR / opr. ToMa

Fot. archiwum

 

 

 

Exit mobile version