Trwa terenowa akcja krwiodawstwa przed Urzędem Marszałkowskim w Lublinie.
Krew ma oddać ponad 50 osób – głównie pracowników urzędu. W akcję włączył się także marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Nie ma nic cenniejszego niż krew. Dar bezcenny, bo tego nie da się wyprodukować – mówi marszałek. – Wiemy, że krwi w dobie pandemii jest bardzo mało, a zabiegi operacyjne w szpitalach już ruszają pełną parą. Regionalne Centrum Krwiodawstwa zwróciło się z apelem i jesteśmy gotowi. Ci, którzy mogą, mam nadzieję oddadzą dzisiaj krew – dodaje.
W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa kończą się zapasy krwi grup A Rh- oraz 0 Rh-. Niski jest też poziom zapasów krwi grup: B Rh-, A Rh+, B Rh+ oraz 0 Rh+.
– Ze względów terapeutycznych najczęściej wykorzystywana jest grupa 0 Rh-, ale potrzebna jest każda grupa – mówi dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, Elżbieta Puacz. – Pamiętajmy o tym, że dawcy, którzy mają grupę AB Rh+, czyli jest najgorsza w podawaniu krwinek czerwonych, to w tym momencie najlepsze jest ich osocze i płytki krwi, ponieważ one nie mają w sobie przeciwciał, które w przypadku innych grup występują – tłumaczy dyrektor Puacz.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Akcja krwiodawstwa pod Urzędem Marszałkowskim
Ambulans do poboru krwi będzie stał przy Urzędzie Marszałkowskim przy ulicy Grottgera do godziny 12.00. Jutro (17.09) terenowa akcja krwiodawstwa odbędzie się w Biłgoraju.
MaK / PrzeG
Fot. Piotr Michalski